Mimo utrudnień na sieci PKP PLK praca przewozowa Ecco Rail w przyszłym roku znacząco wzrośnie, głównie w segmencie przewozów intermodalnych – mówi w rozmowie z Rynkiem Kolejowym przedstawicielka przewoźnika Monika Łupińska. Przyszły rok przyniesie także odmłodzenie taboru spółki, szczególnie parku lokomotyw elektrycznych. Przewoźnik chwali się też nowym systemem wynagradzania maszynistów, który pozwolił na definitywne rozwiązanie problemu z brakiem kadry na rynku.
Ecco Rail jest przewoźnikiem operującym w wielu różnych segmentów rynku, takich jak transport surowców czy przewozy intermodalne. Który z nich najbardziej liczy się w działalności spółki?
51% naszych przewozów to przewozy intermodalne. Reszta to portfel zdywersyfikowany, podzielony między różnego rodzaju ładunki – zarówno przewozy dla branży motoryzacyjnej, węglowej, chemicznej, agrarnej, jak i transport produktów drewnianych i drewnopochodnych (biopaliwa).
W jaki sposób struktura ta zmieniała się w ostatnich latach?
Staramy się, by nasz portfel zawsze był zróżnicowany. Przewozy intermodalne dominują na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
Jaka jest łączna wielkość przewozów?
W roku 2020 planujemy wykonanie pracy eksploatacyjnej w wielkości ponad 2 mln pociągokilometrów, co będzie stanowiło wzrost około 40% względem roku 2019. Wzrost ten jest efektem zwiększonej liczby pociągów kontenerowych.
Modernizacja sieci PKP PLK wiąże się z wieloma utrudnieniami dla przewoźników. Jak Ecco Rail radzi sobie z tymi utrudnieniami? Czy nadal udaje się – w myśl Państwa hasła reklamowego – realizować przewozy według zegarka, a nie kalendarza?
Staramy się pracować, by uzyskać taki właśnie efekt. W miarę naszych możliwości niwelujemy pojawiające się problemy. Utrudnienia związane z inwestycjami infrastrukturalnymi dotyczą wszystkich przewoźników, często powodują też frustrację klientów – zwłaszcza tych zagranicznych, którzy nie rozumieją polskiej specyfiki kolejowej.
Tabor trakcyjny Ecco Rail składa się raczej z wiekowych pojazdów. Czy spółka ma plany jego odnowy na większą skalę?
Zdajemy sobie sprawę z wieku naszego taboru. Decyzja o eksploatacji takich właśnie pojazdów była jednak podjęta świadomie i wynikała przede wszystkim z rachunku ekonomicznego. Kalkulacja cenowa w takim wypadku działa zawsze na korzyść klienta, a dla nas jest szansą na bezpieczne finansowo wyposażenie się w jednostki trakcyjne. Dodatkową korzyścią jest również to, że posiadamy zróżnicowane typy pojazdów, dopasowane do zróżnicowanej infrastruktury kolejowej w Polsce. Nad niezawodnością naszych lokomotyw czuwa należąca do naszej grupy spółka Ecco Service z trzema warsztatami naprawczymi i serwisem mobilnym.
Podjęliśmy w tym roku szereg działań na rzecz odmłodzenia floty kolejowej. Nowsze elektryczne pojazdy trakcyjne zaczną do nas docierać w przyszłym roku. Ale tabor to nie tylko lokomotywy. Obecnie jesteśmy właścicielami 1500 wagonów (węglarki i platformy), a 3200 mamy w dyspozycji.
Firma podkreśla swoje działania na rzecz ochrony środowiska. Na czym dokładnie one polegają?
Staramy się kierować dobrem środowiska. Zorganizowaliśmy akcję opieki nad zwierzętami leśnymi, których wiele ginie pod kołami pociągów – jest to, niestety, zjawisko niezależne od przewoźników. Akcja to nasz niewielki wkład w poprawę losu całych gatunków. Prowadzimy też zrównoważoną politykę zarządzania taborem i jego utrzymaniem w warsztatach wspomnianej spółki Ecco Service, która utrzymuje tabor dla naszych potrzeb – a od tego roku oferuje usługi także firmom zewnętrznym. W naszej grupie działają również spółki Ecco Wood i Ecco Agro. Pozwala to uzyskać synergię w działaniach proekologicznych. Jesteśmy wiodącym dostawcą zrębki do elektrowni wraz z opatentowanym przez nas systemem wyładowczo-rozładunkowym oraz wagonami Ecco Box (laureat Teraz Polska 2019), które również wpisują się w działania na rzecz ochrony środowiska.
Powszechnym problemem jest luka pokoleniowa i brak maszynistów. Jak radzi sobie z tym Ecco Rail?
Na szczęście u nas to zjawisko należy do przeszłości. Przełomem była wiosna 2018 roku. Rozpoczęły się wtedy migracje całych drużyn trakcyjnych między przewoźnikami, część kadry odchodziła na emeryturę, a nowych pracowników brakowało. Obawialiśmy się paraliżu przewozów. Dlatego wdrożyliśmy innowacyjny, inspirowany przykładami z rynku amerykańskiego system wynagradzania maszynistów i zarządzania ich pracą. Wymaga on wprawdzie zwiększonego wysiłku pracowników dyspozytury, jednak w efekcie dziś nie mamy praktycznie żadnych problemów kadrowych. Jesteśmy firma otwartą w ciągłym rozwoju więc znajdzie u nas miejsce każdy, kto kieruje się w pracy nie tylko chęcią „odbębnienia” obowiązków,. Szczegółów nie mogę ujawnić ze względu na tajemnicę przedsiębiorstwa. Dążymy jednak do sytuacji, w której pracownicy są związani ze sobą nawzajem oraz z firmą i mogą na siebie liczyć. Wymagamy od pracowników wiele, ale oferujemy w zamian równie dużo.
W ubiegłym roku Ecco Rail chwaliła się zakupem samolotu do przewozu pracowników w oddalone miejsca rozpoczęcia lub zakończenia służby. Czy to rozwiązanie nadal jest stosowane?
Oczywiście – w sytuacjach specjalnych, gdy taki przelot jest uzasadniony. Dziś mamy już dwa samoloty: Cessnę 206 oraz Cessnę 172, stacjonującą w porcie lotniczym w Katowicach Pyrzowicach. Z obu maszyn często korzysta również nasza kadra zarządcza i kierownicza. Jest to jednak środek transportu dobrze dopasowany zwłaszcza do dalekich tras z lądowiskami trawiastymi w miejsca trudno dostępne transportem samochodowym, np do stacji docelowych we wschodniej Polsce. W Polsce jest około 180 lotnisk i lądowisk, z których mogą korzystać tej wielkości samoloty, co pozwala na elastyczne i szybkie dotarcie praktycznie w każde miejsce w kraju.
Czy są plany dalszego rozwoju floty lotniczej Ecco Rail?
Zaczęliśmy od założenia własnej szkoły pilotów. Oferujemy w niej możliwość zdobycia licencji cywilnej PPL(A) w części praktycznej. Dzięki temu samoloty zarabiają na siebie, pokrywając koszty swojej eksploatacji.
Zapisz się do newslettera:
