PKP PLK poinformowała, że zakończyły się prace torowe na odcinku linii E59 pomiędzy Poznaniem a Czempiniem. Z pełną prędkością 160 km/h pociągi pojadą tu jednak dopiero za rok.
Warta ponad 807 mln zł modernizacja magistrali E59 pomiędzy Poznaniem a Czempiniem dobiega końca. 32-kilometrowy odcinek linii był modernizowany od 2013 roku. Niedawno PKP PLK
poinformowały o zakończeniu prac torowych na tym odcinku.
Mimo teoretycznego zakończenia prac na tym odcinku, w regulaminie PKP PLK na rozkład jazdy 2017/2018 maksymalna prędkość 160 km/h jest dopuszczona tylko na odcinku Wrocław – Rawicz (ze zwolnieniem w Obornikach Śląskich). Na odcinku Poznań – Czempiń wciąż obowiązuje prędkość 120 km/h. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w PLK, zarządca infrastruktury musi uzyskać certyfikację dla linii po modernizacji.
Prędkość 160 km/h dopiero na koniec 2018 roku
Więcej światła na sytuację rzuca odpowiedź MIB na interpelację Adama Szłapki i grupy posłów w sprawie modernizacji linii kolejowej nr 271 (E59). Jak czytamy w odpowiedzi, wprowadzenie maksymalnej prędkości eksploatacyjnej do 160 km/h na tym odcinku będzie możliwe po zakończeniu jej modernizacji i uzyskaniu zezwoleń Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego na dopuszczenie do eksploatacji podsystemów: „Infrastruktura”, „Sterowanie” i „Energia”. – Dla podsystemu „Infrastruktura” i „Energia” zostały złożone wnioski i trwa postępowanie, natomiast dla podsystemu „Sterowanie” wykonawca obecnie przygotowuje dokumenty niezbędne do złożenia przedmiotowego wniosku – informuje wiceminister Andrzej Bittel.
Jak wyjaśnia, obecnie linia kolejowa jest eksploatowana z prędkością do 120 km/h zgodnie z parametrami technicznymi i eksploatacyjnymi sprzed rozpoczęcia prac modernizacyjnych. – Planowany termin pozyskania stosownych zezwoleń pozwalających na prowadzenie ruchu z prędkością 160 km/h to koniec 2018 roku – informuje wiceminister. Natomiast wprowadzenie maksymalnej prędkości eksploatacyjnej do 160 km/h na linii kolejowej nr 271 na odcinku Lotu B (granica województwa dolnośląskiego – Czempiń) planowane jest dopiero na koniec 2020 roku.
Nocne pociągi dopiero w drugiej połowie 2019 roku
Interpelacja poselska poruszała też kwestię ograniczenia liczby pociągów pomiędzy Poznaniem a Lesznem (
pisaliśmy o niej tutaj) oraz innych utrudnień, które powoduje modernizacja linii (choć posłowie zaznaczają, że ogólnie jest ona konieczna). Jak informuje ministerstwo, przynajmniej do pierwszej korekty rozkładu (10 marca), nie przewiduje się kierowania pociągów na trasy objazdowe. W rocznym rozkładzie jazdy 2017/2018 PKP IC zaplanowało 30 pociągów finansowanych z PSC kursujących po linii kolejowej nr 271, co stanowi utrzymanie liczby pociągów pierwotnie zaplanowanych w rozkładzie jazdy 2016/2017.
Inną kwestią jest brak pociągów nocnych na linii kolejowej nr 271, które obecnie kierowane są przez Oleśnicę, Ostrów i Jarocin. Jak wyjaśnia minister Bittel, wynika to z prowadzenia prac wymagających udzielania nocnych przerw technologicznych. – Wykonawca prac budowlanych zgłasza potrzebę przydzielania nocnych przerw technologicznych z tygodniowym wyprzedzeniem, w zależności od przewidywanych potrzeb na placu budowy. Przywrócenie pociągów nocnych na linię kolejową nr 271 będzie możliwe po zakończeniu prac wymagających udzielania nocnych przerw technologicznych, co planowane jest w III kw. 2019 roku – informuje minister.
To nie koniec prac na linii E59 pomiędzy Wrocławiem a Poznaniem.
Trwa modernizacja odcinka Rawicz – Czempiń. PLK rozpisały niedawno przetargi na nowe prace:
modernizację systemu sterowania ruchem na stacji Leszno, oraz nowoczesny system kierowania ruchem
ERTMS na całej linii Poznań – Wrocław.