Zapowiadane przez maszynistów wzmożone przestrzeganie procedur bezpieczeństwa nie wpływa na ruch pociągów – dowiaduje się "Rynek Kolejowy". Związkowcy pamiętają o koledze, który rozpoczął odbywanie wyroku za spowodowanie katastrofy w Babach.
Maszynista uznany przez sąd za winnego nieumyślnego spowodowania katastrofy kolejowej na stacji Baby przed pięcioma laty poszedł do więzienia na ponad trzy lata –
informowaliśmy w poniedziałek.
Z tego powodu Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce rozpoczął akcję – jak tłumaczył – "piętnującą haniebne orzeczenie polskiego systemu wymiaru sprawiedliwości i przeciwdziałającą zagrożeniom bezpieczeństwa ruchu kolejowego".
– Musimy być bezwzględni dla wszelkich zagrożeń dla bezpieczeństwa, dlatego m.in. zaapelowałem do maszynistów, aby przy najdrobniejszych uchybieniach w tym względzie zatrzymywali pociągi. Musimy zrobić wszystko, by na polskich torach nikt nie ginął wskutek zaniedbań systemowych –
wyjaśniał prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Leszek Miętek.
Utrudnień nie maWbrew obawom, apel o bardzo drobiazgowe przestrzeganie procedur, przywodzący na myśl tzw. strajk włoski, nie wpłynął na ruch kolejowy. Potwierdza to zarządca infrastruktury PKP Polskie Linie Kolejowe. – Nie mamy na sieci kolejowej żadnych zachowań, które utrudniałyby ruch pociągów lub miałyby charakter protestu związkowego – mówi "Rynkowi Kolejowemu" Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.
– Nie prowadzimy strajku. Mój apel dotyczył tego, by maszyniści skrupulatnie i bez żadnej tolerancji stosowali zasady i procedury bezpieczeństwa – powiedział nam szef związku maszynistów Leszek Miętek.
Ministerstwo popiera działania związkowcówMinisterstwo Infrastruktury i Budownictwa, do którego zwróciliśmy się z prośbą o opinię na temat apelu maszynistów zapewniło, że "popiera wszelkie działania i inicjatywy służące wyeliminowaniu lub maksymalnemu zminimalizowaniu ryzyk funkcjonowania kolei, a w konsekwencji służących poprawie bezpieczeństwa w transporcie kolejowym" – pod warunkiem, że są prowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami.
– Działania podejmowane przez maszynistów, polegające na szczególnej dbałości o bezpieczeństwo na kolei, są standardowym kanonem bezpieczeństwa kolejowego, znajdującym umocowanie w przepisach i instrukcjach zarządcy infrastruktury kolejowej oraz przewoźników – zapewnia MIB. Przedstawiciele ministerstwa dodają, że oprócz codziennych przeglądów i dozoru stanowią one stałą formę kontroli bezpieczeństwa. "W każdym przypadku bezpieczeństwo przewozu osób, rzeczy i towarów powinno stanowić wartość nadrzędną" – zapewnia MIB.
Odliczają dniNa profilu Facebookowym Związku Zawodowego Maszynistów rozpoczęło się odliczanie dni wyroku. "Dziś pierwsza doba, którą nasz kolega maszynista spędza w więzieniu... Odliczać będziemy codziennie tak, jak codziennie myślimy o nim i jego rodzinie" napisali maszyniści na
zdjęciu głównym profilu, gdzie widnieje już cyfra "2".