Partnerzy serwisu:
Warte uwagi

Dyżurna ze Sprowy usłyszała zarzuty. Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań

Dalej Wstecz
Data publikacji:
09-10-2012
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
jm, Rynek Kolejowy

Podziel się ze znajomymi:

WARTE UWAGI
Dyżurna ze Sprowy usłyszała zarzuty. Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań
Jolanta S., która podczas katastrofy w Szczekocinach pracowała w charakterze dyżurnej ruchu na posterunku w Sprowie, usłyszała dziś zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy kolejowej. Częstochowska prokuratura nie wyklucza jednak, że zarzuty zostaną postawione kolejnym osobom.

Jolanta S. ma 42 lata. Cztery dni temu zatrzymała ją policja na zlecenie prokuratury w Częstochowie, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy kolejowej w Chałupkach pod Szczekocinami, do której doszło 3 marca. W wyniku zderzenia pociągów TLK „Brzechwa” i Interregio „Jan Matejko” zginęło 16 osób, a 50 zostało rannych. Podczas wypadku Jolanta S. pracowała w charakterze dyżurnej ruchu w miejscowości Sprowa.

- Zarzut dotyczy nieumyślnego spowodowania katastrofy kolejowej w miejscowości Chałupki poprzez wydanie zezwolenia na wjazd pociągu Rzeszów – Warszawa na tor, który był już zajęty przez pociąg Warszawa – Kraków. Pociąg Warszawa - Kraków wpuścił na ten tor Andrzej N., który usłyszał już zarzuty w tej sprawie – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” rzecznik prokuratury w Częstochowie Tomasz Ozimek.

Prokuratura: Dyżurna nie sprawdziła, dlaczego tor jest zajęty

3 marca na feralnym odcinku jako pierwszy znalazł się IR Matejko jadący z Warszawy. Wjechał jednak na tor przeciwny do zasadniczego, co wykazały urządzenia – dlatego semafor wjazdowy przed posterunkiem Sprowa samoczynnie zmienił wskazanie na sygnał "stój". W reakcji na niemożliwość zmiany wskazania sygnalizatora na zielone światło, dyżurna ze Sprowy podała na sygnalizatorze sygnał zastępczy. To na jego podstawie na zajęty już tor wjechał pociąg TLK Brzechwa z Rzeszowa.

- Według prokuratorów Jolanta S. nie sprawdziła jaka jest przyczyna wyświetlenia wskaźnika zajętości. Zgodnie z opinią zespołu biegłych do spraw kolejnictwa to działanie było nieprawidłowe. Dyżurna powinna była sprawdzić, dlaczego tor jest zajęty, i tego dotyczy zarzut – zaznaczył prokurator Ozimek.

Dlaczego dopiero teraz?

Już dzień po katastrofie prokuratura oskarżyła Andrzeja N., dyżurnego z posterunku Starzyny, o nieumyślne spowodowanie katastrofy. Aż do dziś prokuratura zapewniała, że to jedyna osoba podejrzana w śledztwie. - Dopiero w ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy opinię zespołu biegłych do spraw kolejnictwa, którzy wskazali na niewłaściwe zachowanie dyżurnej ze Sprowy. Biegli stwierdzili to na podstawie zapisu rozmów i odczytu zawartości pamięci systemu kontroli ruchu, oraz danych z przeprowadzonego eksperymentu procesowego. Po przeanalizowaniu tej opinii, prokuratura zadecydowała o postawieniu zarzutów Jolancie S – wyjaśnia Ozimek.

Będą zarzuty dla kolejnych osób?

Jolanta S. po usłyszeniu zarzutów odmówiła składania wyjaśnień. Została zwolniona do domu, ma jednak zakaz wykonywania czynności związanych z bezpieczeństwem ruchu kolejowego, w tym pracy jako dyżurny ruchu. – Na tą chwilę prokuratura postawiła zarzuty tylko Jolancie S. i Andrzejowi N., którzy są oskarżeni o to, że w sposób bezpośredni spowodowali  katastrofę – mówi Ozimek.

Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, opinia biegłych, którą otrzymała prokuratura, wskazuje na wiele nieprawidłowości związanych z bezpieczeństwem na kolei, które przyczyniły się do katastrofy. - Nie możemy wykluczyć przedstawienia zarzutów kolejnym osobom, które mogły mieć pośredni wpływ na katastrofę, ale ze względu na dobro śledztwa nie mogę o tym mówić – ucina Ozimek.

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Katastrofa w Baltimore. Co dalej z portem?

Infrastruktura

Katastrofa w Baltimore. Co dalej z portem?

Mikołaj Kobryński 30 marca 2024

IATA: Bardzo niskie ryzyko udziału w katastrofie lotniczej

Innowacje

Boeing 737 China Eastern rozbił się w prowincji Kuangsi

Pasażer

Maszynista skazany za katastrofę w Babach wyszedł na wolność

Prawo i polityka

Zobacz również:

Katastrofa w Baltimore. Co dalej z portem?

Infrastruktura

Katastrofa w Baltimore. Co dalej z portem?

Mikołaj Kobryński 30 marca 2024

IATA: Bardzo niskie ryzyko udziału w katastrofie lotniczej

Innowacje

Boeing 737 China Eastern rozbił się w prowincji Kuangsi

Pasażer

Maszynista skazany za katastrofę w Babach wyszedł na wolność

Prawo i polityka

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5