- W ostatnim czasie dokładnie przyglądamy się działalności spółki Dworzec Polski pod kątem tego, czy jest ona nam potrzebna, czy nie - powiedział podczas posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury. Jak zaznaczył, decyzja o przyszłości spółki Dworzec Polski zostanie podjęta w ciągu kilkunastu dni.
Andrzej Massel na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury dotyczącym gospodarowania nieruchomościami należącymi do PKP SA odpowiadał na pytanie dotyczące stanu własnościowego Dworca Centralnego. Wiceminister wyjaśnił, że Dworzec Polski nie jest zarządcą Dworca Centralnego, a jedynie prowadzi na nim kilka kas. W tym kontekście dodał, że w resorcie transportu trwa obecnie analiza dotycząca utrzymania lub likwidacji dworcowej spółki.
– Analizowane jest nie tylko funkcjonowanie, ale również powiązania tej spółki z PKP SA. Wynik tych analiz zadecyduje o celowości istnienia tej spółki – uzupełnił dziś w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" Andrzej Massel. Dodał, że decyzja może zapaść jeszcze w tym miesiącu.
Lucyna Roszyk, prezes Dworca Polskiego nie chciała komentować tych informacji. – Dla mnie to stuprocentowa plotka – powiedziała tylko. W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik PKP SA, spółki matki Dworca Polskiego, Łukasz Kurpiewski. – Pierwsze słyszę. Nie było nawet żadnych dyskusji na ten temat. Nie ma takiego tematu – zaprzeczył stanowczo.
Spółka Dworzec Polski powstała w połowie listopada 2010 roku. Została utworzona na bazie „uśpionej” spółki Konsorcjum Taborowe SA należącej do Grupy PKP. Prezesem spółki został Jacek Prześluga, jednak w grudniu zrezygnował ze stanowiska. Początkowo miała przejąć całościowe zarzadzanie obiektami dworcowymi, jednak po fiasku wprowadzenia opłaty dworcowej, jej profil został zmieniony. Ostatnimi celami spółki było przede wszystkim zarządzanie rynkiem reklamy zewnętrznej na dworcach i prowadzenie portalu rozklad-pkp.pl.