Dopiero za kilkanaście miesięcy wyruszy w kursy z pasażerami kolejna lokomotywa Gama produkcji Pesy. Pojazd jest o tyle szczególny, że będzie mógł prowadzić pociągi zarówno na liniach zelektryfikowanych, jak i bez sieci trakcyjnej.
List intencyjny o współpracy w dziedzinie prac badawczo–rozwojowych został podpisany przez PKP Intercity i Pesę w 2016 roku, a stosowną umowę parafowano rok później.
Pesa przyznała w lutym 2022 roku, że produkcję pojazdu wydłużyła m.in. pandemia koronawirusa. Wówczas prototyp został uruchomiony i zaczął jazdy testowe.
Minął już ponad rok od ich rozpoczęcia, zapytaliśmy więc zarówno Pesę jak i PKP Intercity kiedy będziemy mogli zobaczyć dualny pojazd na torach. Odpowiedziało nam PKP Intercity.
– Zgodnie z umową pierwszy pojazd powinien zostać przekazany do jazdy obserwowanej w 2025 roku – odpowiedziała spółka. Oznacza to, że od momentu podpisania umowy do przekazania pojazdu do eksploatacji minie 8 lat.
Czy eksploatacja lokomotywy istniejącej w jednym egzemplarzu wpłynie na skrócenie czasu przejazdu pociągów poruszających się pod trakcją spalinową i elektryczną (jak na przykład IC Zamoyski, czy pociągi TLK i IC na Hel)? Prawdopodobnie nie. Dlaczego? Bo PKP Intercity będzie musiało zagwarantować, w razie zdarzenia losowego (np. zderzenie ze zwierzęciem, awaria) lub planowych przeglądów jedynej dualnej gamy i tak zestaw dwóch lokomotyw - elektrycznej i spalinowej. A w rozkładzie jazdy będzie musiał być uwzględniony czas na taką zamianę.
Wybudowana w ramach realizacji umowy lokomotywa dwunapędowa stanowić będzie własność Pesy, ale po zakończeniu testów w PKP Intercity przewoźnik uzyska możliwość zakupu pojazdu, pod warunkiem spełnienia odpowiednich warunków przez producenta. Projekt budowy lokomotywy uzyskał finansowe wsparcie NCBiR.
[Aktualizacja]W tekście nie wspomnieliśmy, że na podstawie osobnej umowy Pesa wyprodukuje dla PKP Intercity 16. kolejnych pojazdów Gama Dual Power. Umowę w tej sprawie podpisano jesienią. Ich eksploatacja
ma się zacząć na wiosnę 2025.