Trójmiejscy społecznicy i dziennikarze biją na alarm po tym, jak PKP PLK ujawniła plany organizacji drugiego przetargu na remont tzw. „bajpasa kartuskiego”, który ma umożliwić uruchamianie pociągów z Trójmiasta do Kartuz także w czasie remontu linii 201.
Przypomnijmy:
pierwszy z przetargów na remont większego odcinka bajpasa, czyli linii 234 Gdańsk Kokoszki – Stara Piła oraz linii 229 Stara Piła – Glincz, PKP PLK unieważniła w lutym 2020. Stało się tak, ponieważ oferty dość znacząco przekroczyły kosztorys inwestorski zakładany na 216,8 mln zł. Najtańsza oferta, konsorcjum Roverpol 1 Warszawa i Roverpol 2 Walencja Hiszpania, opiewała na ponad 250 mln zł.
Będzie drugi przetarg
PKP PLK przetarg postanowiła przygotować jeszcze raz, tym razem jednak, licząc na oszczędności, w okrojonym zakresie. Na przykład: na około 9-kilometrowym odcinku linii 229 Stara Piła – Glincz i 7-kilometrowym odcinku linii 234 Kokoszki – Stara Piła, pociągi pasażerskie będą mogły pojechać z prędkością 80 km/h. Tymczasem w poprzednim przetargu na większości odcinków mówiono o prędkości od 100 do 120 km/h. Budowa stacji w Gdańsku Kokoszkach też już nie jest taka pewna, choć, jak zauważa Przemysław Zieliński z biura prasowego PKP PLK, wciąż jest to możliwe.
– W celu zabezpieczenia większej przepustowości trasy możliwa jest również budowa dodatkowego toru i stworzenie mijanki w Gdańsku Kokoszkach. Taka możliwość została uwzględniona w postępowaniu przetargowym jako prawo opcji – napisał. Dodaje jednak, że większość zapisów w przetargu nie zmieni się.
– Zakres zadania został dostosowany do zakładanych efektów eksploatacyjnych jako trasy objazdowej przy modernizacji linii 201. Przebudowane zostaną perony w Gdańsku Kokoszkach, Żukowie Zachodnim, Leźnie i Starej Pile, które zostaną dostosowane do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się. W Starej Pile wbudowane zostaną nowe rozjazdy oraz dodatkowy tor, które umożliwią sprawne mijanie się pociągów. Umożliwi to utrzymanie dotychczasowej częstotliwości kursowania pociągów z Gdańska do Kartuz – wyjaśnia przedstawiciel PLK.
Jak zauważa, czas przejazdu pociągu z Gdańska do Kartuz „pozostanie na podobnym poziomie, co obecnie”, gdy korzystamy z linii przez Rębiechowo. Przypomnijmy, że cały sens jej modernizacji polega na tym, że gdy zacznie się modernizacja fragmentu linii 201 od Rębiechowa do Żukowa, będzie ona zamknięta.
Czy na pewno nie będzie trudniej prowadzić ruchu?
Pomimo ograniczenia zakresu modernizacji, PLK stoi na stanowisku, że przepustowość bajpasu kartuskiego, po zakończeniu modernizacji linii nr 201, umożliwi wykorzystanie tej trasy jako alternatywnej linii do podróży m.in. z gminy Żukowo oraz gminy Kolbudy.
Mają co do tego wątpliwości społecznicy z Gdańska, cytowani przez Gazetę Wyborczą, którzy wątpią też, czy brak dodatkowych mijanek nie wpłynie na zawalenie się organizacji ruchu na całej Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Zwracają też uwagę na konieczność budowy dodatkowego toru nie tylko w Gdańsku Kokoszkach, lecz również Gdańsku Kiełpinku.
– Decyzja co do rozbudowy przystanku Gdańsk Kiełpinek leży w kompetencjach Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i jej właściciela – Samorządu Województwa Pomorskiego – zauważa rzecznik PKP PLK. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. planują ogłoszenie ponownego przetargu na realizację tzw. bajpasu kartuskiego w maju br.
Bajpas kartuski ma być gotowy przed rozpoczęciem modernizacji linii kolejowej nr 201 z Maksymilianowa przez Kościerzynę do Gdyni. Realizacja dokumentacji projektowej i prac budowlanych przewidziana jest w okresie grudzień 2020 – listopad 2022 r. Swoją część prac, na 1,5 kilometrowym odcinku bajpasa od strony Gdańska,
musi też wykonać samorząd województwa.