Z bardzo dużym wyprzedzeniem samorząd województwa dolnośląskiego przygotowuje się do przetargu na wykonywanie przewozów pasażerskich.
Dolny Śląsk podał do publicznej wiadomości to, że zamierza ogłosić przetarg na wykonywanie regionalnych przewozów kolejowych. „Organ składa jednocześnie wniosek o wyrażenie zainteresowania przez podmioty chcące świadczyć usługę, będącą przedmiotem niniejszego ogłoszenia, w terminie 60 dni od jego publikacji” – czytamy w ogłoszeniu.
Na razie Koleje Dolnośląskie i Polregio, kursujące po regionalnych liniach Dolnego Śląska, nie mają powodów do obaw. Spółki, które zapewne i tak wyrażą wolę startu w konkursie ofert, mają sporo czasu, by się do przetargu przygotować. Nowa umowa między przewoźnikiem (lub przewoźnikami) będzie obowiązywać dopiero od 15 grudnia 2030 do 9 grudnia 2045.
– Zamówienie realizowane będzie na sieci komunikacyjnej w wojewódzkich kolejowych przewozach pasażerskich realizowanych na obszarze województwa dolnośląskiego oraz w transgranicznych kolejowych przewozach pasażerskich – napisał urząd.
Tak wcześnie podana informacja dobrze świadczy o dolnośląskich urzędnikach. Wczesne przygotowanie przetargu to podstawa do przedstawienia sensownej, ekonomicznie uzasadnionej oferty, przez spółki, które zechcą w przyszłości wozić Dolnoślązaków. Dzięki temu uda się być może uniknąć tego,
co zdarzyło się na Kujawach i Pomorzu.