Władze województwa dolnośląskiego zamierzają znacznie rozbudować park taborowy Kolei Dolnośląskich. Środki na ten cel mają zostać pozyskane z funduszy unijnych na podstawie Krajowego Planu Odbudowy. Z tego samego źródła mają pochodzić pieniądze na rewitalizację kolejnych linii kolejowych oraz budowę systemu transportu autonomicznego.
Strategia taborowa władz regionu idzie w dwóch kierunkach. Z jednej strony UMWD zamierza mocno inwestować w pojazdy elektryczne i hybrydowe. Z drugiej jednak – jako jedyne z województw, których przedstawiciele odpowiedzieli na nasze pytania – planuje wykorzystać środki z KPO do zakupu pojazdów z klasycznym napędem dieslowskim.
Plany odbudowy kolejnych linii
Do programu złożono dwie fiszki projektowe związane z zakupem taboru kolejowego o szacowanej łącznej wartości ok. 825 mln zł. – Zakłada się pozyskanie 20 EZT, 8 spalinowych i 2 hybrydowych zespołów trakcyjnych oraz 12 pojazdów bezemisyjnych, np. wodorowych – wylicza rzecznik prasowy marszałka Michał Nowakowski. – Szczegółowe parametry techniczno-eksploatacyjne kupowanego taboru zostaną dookreślone na etapie przygotowywania dokumentacji przetargowej – zastrzega w późniejszej wiadomości Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Samorząd nie planuje przypisywania nowych pojazdów do konkretnych tras – ich charakterystyka ma być raczej uniwersalna.
Jak informuje Urząd Marszałkowski, w ramach KPO mają zostać zmodernizowane także liczne odcinki linii kolejowych w regionie. – Planuje się, że środki dostępne w ramach KPO pozwolą na przywrócenie do eksploatacji m. in. takich linii, jak:
310 Kobierzyce – Piława Górna, 317-336 Gryfów Śl. – Świeradów-Zdrój, 372 Bojanowo – Góra, 283-284 Jerzmanice-Zdrój – Lwówek Śl. – Jelenia Góra czy
308-340 Jelenia Góra – Karpacz/Kowary – Kamienna Góra – czytamy w wiadomości z UMWD. Część z wymienionych linii została niedawno przejęta przez samorząd województwa od PKP PLK.
Pojazdy autonomiczne – jakie i gdzie?
W planach jest modernizacja łącznie ok. 300 km linii oraz elektryfikacja ok. 110 km kolejnych. Dokładny zakres prac rewitalizacyjnych ma zostać określony podczas przygotowywania dokumentacji przedprojektowej i projektowej, w oparciu o inwentaryzację linii oraz analizę wymagań związanych z prowadzeniem określonego ruchu kolejowego i przepustowości. Ponieważ jednak żadne wiążące decyzje co do KPO nie zostały jeszcze podjęte, nie wiadomo, czy i w jakim zakresie uda się zrealizować te zamiary.
Członek zarządu województwa Tymoteusz Myrda ujawnił na swoim profilu na Facebooku, że rozbudowie ma też ulec zaplecze techniczne Kolei Dolnośląskich. Uzupełnieniem ma być 40 „autonomicznych pojazdów elektrycznych”. O tym
pomyśle pisaliśmy już we wrześniu, ale wciąż nie otrzymaliśmy bliższych informacji na temat potrzebnych rozwiązań technicznych i prawnych. – Szczegóły dotyczące budowy infrastruktury dla autonomicznych pojazdów, jak i sam zakup pojazdów dedykowanych poruszaniu się po tej infrastrukturze, będą wypadkową m. in. uwarunkowań prawnych związanych z możliwością wdrożenia takiego systemu komunikacyjnego – odpowiadają nasi rozmówcy z Biura Prasowego. Stworzenie systemu ma być poprzedzone analizą doświadczeń innych krajów i dialogiem technicznym.