Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki podał, że rząd zasili Fundusz Kolejowy dodatkowymi środkami w zamian za to, że marszałkowie zrzucą się na podwyżki dla pracowników Polregio. Nie potwierdził tego jednak w sejmie wiceminister Andrzej Bittel.
Jak już informowaliśmy,
wypracowano wstępne porozumienie ze związkami zawodowymi w sprawie rozłożenia podwyżek wynagrodzeń w Polregio na dwie tury. Zakłada ono, że podwyżki sfinansują marszałkowie województw – na zatwierdzenie pisma mieli czas dziś (12 maja) do godz. 12. Nie wiadomo jeszcze, w ilu województwach do tego doszło.
Marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz
był oburzony żądaniem podpisania wielomilionowych zobowiązań przez samorząd w kilkanaście godzin. Uważa też, że rząd, jako współwłaściciel Polregio, powinien współfinansować podwyżki. Ich koszt bowiem, jak stwierdził zarząd i właściciel (Agencja Rozwoju Przemysłu),
przekracza obecne możliwości finansowe Polregio.Całbecki: Dodatkowe pieniądze z rządu na Fundusz Kolejowy
Wczoraj (11 maja) w sprawie wypowiedział się również Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego i jeden z liderów rozmów w sprawach Polregio ze stroną rządową – mimo że to województwo już wcześniej zgodziło się na pokrycie kosztów podwyżki na poziomie (według informacji “Rynku Kolejowego”) 3,71 mln zł w tym roku i 6,77 mln zł w przyszły roku. – Chcemy nie tyle wesprzeć Polregio, co kupić większą ilość usług, tak aby starczyło pieniędzy na oczekiwania płacowe –
wyjaśnił marszałek w TVP, ale raczej odwołując się
do przetargu na przewozy w województwie od przyszłego roku.
Czy strajku nie będzie? To zależy od tego, czy pieniądze uda się znaleźć we wszystkich regionach. – Tu nie było jakiegokolwiek pola do negocjacji dla samorządów. Musieliśmy pogodzić się z tym, że zostało wysunięte żądanie. Dlatego jako organizatorzy przewozów zwracamy się z prośbą do strony rządowej o większe zaangażowanie – tak aby nie dochodziło do takich sytuacji wymuszenia czy też groźby strajku – mówił Całbecki.
Dodatkowe pieniądze na Fundusz Kolejowy? Rząd nie potwierdza
W programie marszałek wyraził zadowolenie nie tylko z porozumienia ze związkami zawodowymi, ale też z tego “Fundusz Kolejowy będzie zasilony dodatkowymi środkami z budżetu państwa”. –
Właśnie z takimi postulatami szliśmy na rozmowę – mówił Całbecki.
Informacji o podniesieniu wpływów do
Funduszu Kolejowego nie potwierdziło “Rynkowi Kolejowemu” biuro prasowe Ministerstwa Infrastruktury. Co więcej dziś (12 maja), właściwie zaprzeczył im w sejmie wiceminister Andrzej Bittel. – Spotkałem się z zespołem ekspertów samorządowych, ale każdy z nich reprezentował stanowisko własnego województwa, zatem dyskusja była zatomizowana. Opierała się głównie na postulacie “Fundusz Kolejowy, zapłaćcie nawet za organizowanie przewozów w formule rekompensaty”. Sami państwo rozumieją, że w kilka dni takich decyzji nikt nie podejmie – mówił wiceminister, odpowiadając na pytania posłanki Pauliny Matysiak w sprawie postępów w rozmowach.
Co może właściciel, co może organizator
Minister Bittel przypomniał z mównicy sejmowej, że pomoc publiczna została już udzielona Polregio, a zatwierdzenie jej przez Komisję Europejską było bardzo trudne. W decyzji KE jest karencja na udzielenie kolejnej pomocy w ciągu dziesięciu lat. – Dlatego wszystkie atuty mają w rękach marszałkowie (...) mówił dziś (12 maja) Andrzej Bittel, dodając, że jest “zupełnie nieważne, kto jest właścicielem” spółki, bo właściciel ma tylko określone zadania zarządcze, jak dbanie o rozwój spółki czy regulamin wynagrodzeń. – Zakładam, że sprawa zakończy się porozumieniem i namawiam do tego tych, którzy mają moc to sprawić, a są to marszałkowie województw – podsumował Bittel.