Deutsche Bahn podsumowało 2019 rok. Spółka może być zadowolona z efektów walki o pasażera. W obliczu przewozowej katastrofy związanej z epidemią koronawirusa obecnie nie ma to już jednak większego znaczenia.
Kompletne informacje dotyczące wyników za rok 2019 DB podały 26 marca. Z przekazanych danych wynika, że wzrosło zainteresowanie szybkimi pociągami kwalifikowanymi ICE i IC. Było ich łącznie 150,7 miliona, co oznacza wzrost rok do roku o 1,9% (przybywa ich od 4 lat).
Tam, gdzie państwowe Koleje Niemieckie realizują kolejowe przewozy regionalne, podróżnych także przybyło. W stosunku do roku 2018 było ich więcej o 1,6%. Na rynku regionalnym przyszło także długo oczekiwane odbicie skutkujące zdobyciem nowych kontraktów w ilości większej niż te, które stracono na rzecz prywatnej konkurencji.
Słabiej wygląda za to rynek cargo, gdzie niemiecki oddział DB Cargo zauważalnie stracił. W 2019 roku operator przewiózł na swoich wagonach 232 miliony ton ładunku, podczas gdy rok wcześniej było to 255,5 mln ton.
Przychody całej grupy DB działającej w Niemczech wzrosły finalnie o 1%, ale w 2019 znacznie wzrosły nakłady inwestycyjne (o 41% w stosunku do 2018 roku, czyli w liczbach bezwzględnych o 5,6 mld euro brutto), co pogorszyło wynik EBITDA o 13%. Spore pieniądze DB wkłada w poprawę obsługi dalekodystansowych połączeń.
Piszemy o tym tutaj.
Nikt z zarządu DB nie jest obecnie w stanie oszacować, jakie straty spółka poniesie w wyniku epidemii koronawirusa w Niemczech. O ograniczeniach ruchu na kolei w Niemczech
piszemy tutaj.