– Obecnie intensywnie pracujemy nad przywróceniem pociągów do Karpacza i mam nadzieję, że będzie to możliwe jeszcze w tym roku – powiedział Tymoteusz Myrda, wicemarszałek województwa dolnośląskiego. O priorytetach regionu w kwestii rewitalizacji linii kolejowych rozmawia z nim Jakub Rösler, dziennikarz "Rynku Kolejowego". Publikujemy pierwszą część rozmowy.
Jakub Rösler, Rynek Kolejowy: W budżecie na ten rok wpisaliście sporo zadań inwestycyjnych dotyczących tego rewitalizacji linii kolejowych, jakie są więc Wasze najbliższe plany?
Tymoteusz Myrda, wicemarszałek województwa dolnośląskiego: Obecnie intensywnie pracujemy nad przywróceniem pociągów do Karpacza i mam nadzieję, że będzie to możliwe jeszcze w tym roku.
Mocno zaczniemy również inwestycję związaną z rewitalizacją połączenia
Chocianów – Głogów przez Przemków i Gaworzyce, choć w pierwszym etapie skupiamy się na rewitalizacji odcinka od Chocianowa do stacji Przemków Odlewnia. Później, w kolejnych latach będziemy chcieli kontynuować odtwarzanie tej linii w kierunku Niegosławic i dalej do Głogowa tak, aby powstała duża pętla Zagłębia Miedziowego, choć tutaj, na dalszym etapie, wchodzimy już w kooperację z PKP PLK, bowiem odcinek Niegosławice – Głogów jest częścią linii nr 14, której remont będą musiały wykonać PKP PLK. Jeśli zarządca infrastruktury nie zajmie się tym odcinkiem, to rewitalizacja naszej części, od Przemkowa do Niegosławic, nie będzie miała większego sensu.
Chcemy też rozpocząć rewitalizację
odcinka Ołdrzychowice – Lądek-Zdrój – Stronie Śląskie. Ten temat także jest połączony z pracami PKP PLK, które ciągle zarządzają fragmentem tej linii, od Ołdrzychowic do Kłodzka i bez ich prac na tym pierwszym odcinku nasza inwestycja nie będzie miała większego sensu.
Kolejna inwestycja to odcinek od Mysłakowic przez Kowary do Kamiennej Góry, tam w tym momencie toczą się już prace dotyczące oczyszczenia tego, co pozostało z dotychczasowego torowiska, natomiast kolejny etap ma obejmować rozbiórkę pozostałości torów, a w trzecim etapie realizowana będzie właściwa rewitalizacja linii. Ten fragment jest istotny także z powodów towarowych. Mamy tam kamieniołom, którego obsługa opiera się obecnie na przeładunku towarów na stacji w Kamiennej Górze. Po rewitalizacji odcinka od Kamiennej Góry do Mysłakowic ten szkodliwy proceder powinien się już skończyć.
Ruszamy
także z odcinkiem Bojanowo – Góra. W tym roku chcemy ogłosić przetarg w formule projektuj i buduj. Będzie to inwestycja, którą będziemy realizować wspólnie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. GDDKiA ma sfinansować budowę wiaduktu kolejowego nad trasą S5, a Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu odpowiedzialna będzie za budowę, bowiem droga ta przecięła kiedyś ciągłość odcinka Góra - Bojanowo i odcięła powiat górowski od kolei. Obecnie jesteśmy w trakcie analizy dotyczącej elektryfikacji tej linii. Na pewno dużym problemem z naszej perspektywy jest to, że wszystkie linie, które przejmujemy trzeba obsługiwać trakcją spalinową bądź tzw. hybrydową a jednocześnie ze środków unijnych nie można już kupować takiego taboru. Moim zdaniem jest to ślepy zaułek, bowiem ciągle na masową skalę nie przyjęły się np. rozwiązania bateryjne czy wodorowe, tak więc obecnie nie możemy kupować pojazdów do obsługi linii lokalnych z eurofunduszy.
Chcemy też postawić pierwsze kroki w celu rewitalizacji odcinka linii nr 283, od Lwówka do Jeleniej Góry. Tutaj naszym pierwszym krokiem będzie inwentaryzacja tej linii oraz wykonanie projektu jej rewitalizacji i na tym będziemy chcieli się skupić w tym roku. Inwentaryzacja jest potrzebna, bowiem muszę przypomnieć, że na tej trasie mamy zabytek techniki jakim jest most w Pilchowicach, który miał zostać wysadzony na potrzeby słynnego filmu.
Prace rewitalizacyjne trwają też na sporym fragmencie
linii kolejowej nr 310, od Piławy do Łagiewnik. W przypadku drugiego odcinka - od Łagiewnik do Kobierzyc rewitalizacja może potrwać nieco dłużej, ponieważ tam nie mamy jeszcze w posiadaniu wszystkich działek, a do tego musimy też poczynić pewne ustalenia z Wodami Polskimi, tak więc zakładam, że linia w pełnym zakresie będzie zrewitalizowana dopiero za kilka lat. Podział tego zadania wynika z formy finansowania, a więc te prace które się obecnie toczą i dotrą do Łagiewnik, są realizowane z rezerwy celowej budżetu państwa.
JR: W temacie odcinka Chocianów - Przemków - Głogów. Rewitalizacja całej tej trasy będzie wymagała od Was współpracy z PKP PLK, czy rozmawialiście już z nimi o tym zagadnieniu?TM: Nasze ostatnie rozmowy w tej sprawie miały miejsce w ubiegłym roku, przy okazji podpisywania umów w ramach programu Kolej Plus. Wtedy wiceminister Andrzej Bittel zadeklarował, że jeśli zaczniemy naszą inwestycję w kierunku Przemkowa a dalej Niegosławic, to PKP PLK rozpoczną rewitalizację linii nr 14. Tak naprawdę przywrócenie przejezdności całego tego odcinka powinno zająć maksymalnie dwa lata i wierzę, że jest to do zrobienia. Wymaga to tylko woli obu stron i mam nadzieję, że nowe kierownictwo Ministerstwa dalej będzie patrzyło na to przychylnym okiem. Obecnie na linii trwają prace porządkowe i szacujemy, że z końcem 2025 roku będzie można pojechać z Legnicy, Chocianowa właśnie do Przemkowa.
JR: Planowaliście uruchomienie “kolejowych autobusów” w tej relacji. Dlaczego do tej pory nie udało się zrealizować tego zagadnienia?
TM: Żeby to było możliwe linia musi formalnie istnieć, choć nie koniecznie w formie kompletnej z torami. Dziś na linii od Chocianowa do Przemkowa mamy obowiązująca decyzję likwidacyjną. Przez to wprowadzenie autobusowej komunikacji zastępczej, wpisanej w kolejowy rozkład jazdy, obecnie nie jest możliwe. Od kilku miesięcy walczymy więc o cofnięcie decyzji likwidacyjnej dla tego odcinka.
JR: W budżecie województwa przewidziano także pozycję dotyczącą rewitalizacji dworca Przemków Odlewnia, jakie są szczegóły tego zadania oraz kiedy miałoby ono ruszyć? Czy planowane jest tam przywrócenie funkcjonalności pasażerskiej?
Dworzec w Przemkowie (Dworzec Odlewnia) w grudniu zeszłego roku stał się własnością Samorządu Województwa Dolnośląskiego. Planujemy tam umiejscowić jednostkę Dolnośląskich Parków Krajobrazowych wraz z centrum edukacji ekologicznej. Jednak obiekt nadal będzie pełnił funkcję dworca.
JR: Czy planowana jest budowa przystanku w Przemkowie bliżej centrum miasta, np. przy ulicy Głogowskiej bądź Kościuszki? Jeśli nie to czy w Przemkowie planujecie tylko dwa przystanki, Przemków miasto oraz Przemków Odlewnia?
Będziemy to analizować na etapie dokumentacji. Jeszcze teraz jest za wcześniej, żeby o tym mówić.
JR: Jest szansa na to, że odcinek linii 283 z Jeleniej Góry do Lwówka do Jeleniej będzie zelektryfikowany?
TM: Elektryfikacja jest bardzo kosztowna, a my będziemy musieli najpierw znaleźć środki na samą rewitalizację tej linii. Tak więc kwestia elektryfikacji to temat do dyskusji na kolejne miesiące. Ponadto nie wiem, czy konserwator zabytków wyrazi zgodę na powieszenie sieci trakcyjnej chociażby na wspomnianym już moście w Pilchowicach, który przecież oryginalnie tej sieci trakcyjnej nie posiadał. Dodatkowo na linii są tunele, których prześwit może być za mały dla powieszenia konstrukcji wsporczych sieci trakcyjnych. Wówczas trzeba będzie poszerzać tunele, co zajmie nie tylko więcej czasu, ale i będzie bardziej kosztowne.