Ministerstwo Infrastruktury ujawniło plany dotyczące zakupów i modernizacji lokomotyw należących do PKP Intercity w perspektywie najbliższych 7 lat.
Poseł Michał Jaros w interpelacji pytał resort infrastruktury, a pośrednio PKP Intercity m.in. o los lokomotyw EP09. To wciąż najliczniejszy typ taboru, który może prowadzić wagony z prędkością 160 km/h (do czasu zakończenia dostaw kolejnych Griffinów, których łącznie będzie 50). Spółka przyznaje, że zbudowanych 30 lat temu pojazdów na razie nie planuje kasować, a w latach 2024-2030, wraz z osiągnięciem przebiegu międzynaprawczego, będą one kwalifikować się do naprawy głównej P5, co wydłuży ich życie nawet o kilkanaście lat.
PKP Intercity przyznaje jednak, że planuje również zakupić 118 lokomotyw elektrycznych o prędkości 160 km/h z systemem ETCS. Planowanej wcześniej modernizacji lokomotyw EU/EP07 do prędkości 160 km/h już nie będzie, za to na liczbę 118 nowych elektrowozów składa się np. 20 nowych Griffinów, które spółka kupuje zamiast modernizować EU07.
– Czy spółka planuje zakup lokomotyw dwusystemowych dostosowanych do prędkości 200 km/h z systemem ETSC? Jeśli tak, to w jakiej ilości i kiedy? – zapytał poseł Jaros.
– Do 2028r. „PKP Intercity” S.A. planuje zakupić 110 lokomotyw elektrycznych wielosystemowych o prędkości 200 km/h wyposażonych w system ETCS – odpowiedział resort. Na tę liczbę składa się np. 10 pojazdów z Newagu
z opcją zakupu 5 kolejnych. Obecnie PKP Intercity ma tylko 10 własnych elektrowozów zdolnych poruszać się z prędkością 200 km/h, ale wobec braku w nich systemu ETCS nie mogą z taką prędkością prowadzić pociągów.
Chodzi o Siemensy Eurosprinter ES64U4 Taurus.