Wbrew zapowiedziom, PKP PLK nie otworzyła ważnego tunelu na linii 274 pod Jelenią Górą 12 kwietnia, a dopiero wczoraj (24 kwietnia). Teraz zaczynają się zasadnicze prace z użyciem wyjątkowej maszyny.
To jeden z ciekawszych kontraktów kolejowych w kraju - za 105 milionów złotych brutto Porr
przebuduje blisko 300 metrów wiekowego tunelu w ciągu linii 274, który prowadzi do Jeleniej Góry. Prace mają odbywać się pod ruchem mimo, że ich zakres jest bardzo duży - obejmuje poszerzenie prześwitu tak, by
pociągi mogły się wymijać podczas przejazdu, co obecnie jest niemożliwe.
Prace zaczęły się 12 marca, ale podczas pierwszego etapu potrzebne było wstrzymanie ruchu i wprowadzenie komunikacji zastępczej na odcinku Janowice Wielkie – Jelenia Góra. Nie udało się ich jednak zakończyć w terminie (12 kwietnia) Koleje Dolnośląskie musiały przedłużyć komunikację do 24 kwietnia. Ruch został wznowiony wczoraj wieczorem.
Dlaczego prace przygotowawcze się wydłużyły? - Wykonawca przekazał inwestorowi, że natrafił na zmienne warunki geologiczne przy zabezpieczaniu istniejącej obudowy tunelu kolejowego w Trzcińsku. Konieczne są dodatkowe prace. Zakres prac wymaga dłuższej niż początkowo przewidywano przerwy w ruchu pociągów - informuje Radosław Śledziski z biura prasowego PKP PLK. Jak dowiedział się "Rynek Kolejowy", oprócz zmiennych warunków geologicznych na przeszkodzie stanęły warunki gruntowe oraz konieczność zastosowania dodatkowej maszyny do frezowania spągu tunelu.