Dlaczego Pomorze Zachodnie pozbywa się spalinowego taboru?

Województwo zachodniopomorskie kontynuuje proces wyprzedaży swojego kolejowego parku taborowego. Samorząd w ostatnich lat sprzedał już kilka zmodernizowanych EN57, a w zeszłym roku do tego grona dołączyły dwa pojazdy SA139 Link (pierwsze jakie kiedykolwiek powstały), a także rodzynek, szynobus SA109. Wszystkie jednostki trafiły do Polregio, które to rozdysponowało je w różnych częściach kraju. Np. oba Linki służą obecnie w województwie lubuskim.

Sprzedawane pojazdy (zapewne) wzbudzą zainteresowanie na rynku

Teraz na sprzedaż wystawiono kolejne pociągi. Tym razem są to trzy jednostki z serii SA136. Województwo w tym momencie posiada 12 takich pojazdów. Do sprzedaży przeznaczono pociągi o numerach 007, 008 oraz 009. Są to stosunkowo nowe pojazdy, które trafiły na Pomorze Zachodnie w latach 2010-2011. Można więc założyć, że pociągi wzbudzą duże zainteresowanie na rynku, tym bardziej w obecnych realiach, kiedy to rewitalizacje obejmują kolejne odcinki sieci kolejowych, a pociągi po wielu latach wracają do kolejnych miejscowości.

W tym przypadku istotne jest to, że są to pojazdy spalinowe, których nie da się już kupić z dofinansowaniem unijnym, a większość rewitalizowanych tras ma właśnie charakter spalinowy, podobnie zresztą jak projekty, które mają zostać zrealizowane w ramach programu Kolej Plus. Każdy pojazd spalinowy bądź dwutrakcyjny jest więc obecnie na wagę złota.

Pociągów za dużo w stosunku do potrzeb

W takiej sytuacji sprzedaż jednostek może dziwić, dlatego też zapytaliśmy województwo o powody tej decyzji.

Jak przekazało nam Biuro Prasowe urzędu marszałkowskiego w Szczecinie, po zakupie 12 pojazdów dwutrakcyjnych oraz sprzedaży 3 jednostek spalinowych w ubiegłym roku (2 x SA139 + SA109), województwo dysponuje obecnie 27 pociągami zdolnymi operować na trasach niezelektryfikowanych. Przed zakupem jednostek z Newagu (bimodalnych) i sprzedaży Linków i SA109 region miał takich pojazdów 18.

– Po zakupieniu w latach 2020-22 12 pojazdów dwunapędowych typu EN63H ogólna ilość pojazdów przystosowanych do obsługi linii niezelektryfikowanych wzrosła do 27 (dwanaście pojazdów EN63H, 12 pojazdów Sa136 i 3 pojazdy SA103). W tej sytuacji sprzedaż 3 pojazdów nie tylko nie zagraża realizacji przewozów, ale jest również działaniem racjonalnym kosztowo – napisało Biuro Prasowe.

Biuro Prasowe dodało też, że trasy o charakterze spalinowym stanowią około 30% czynnych linii kolejowych na Pomorzu Zachodnim.

Dwutrakcyjne Impulsy lepiej sprawdzają się na mieszanych relacjach

Ponadto region wskazuje też na względy klimatyczne i większe zalety jednostek dwunapędowych, które kursują na liniach o charakterze mieszanym (spalinowo-elektrycznym).

– Relacje obejmujące odcinki niezelektryfikowane realizowane są w ok. 45 proc. na liniach zelektryfikowanych. Względy klimatyczne przemawiają za tym, by odcinki zelektryfikowane tych relacji pokonywać w trakcji elektrycznej. Stało się to możliwe w momencie wejścia na polski rynek pojazdów hybrydowych. Trzyczłonowe hybrydy doskonale wpisały się w potrzeby województwa, pozwalając pokonywać w trakcji elektrycznej odcinki zelektryfikowane relacji obsługiwanych do tej pory w całości pojazdami spalinowymi – napisało Biuro Prasowe UMWZ.

Zbliżająca się naprawa P3-2

Chcieliśmy również poznać przyczyny tego, dlaczego na sprzedaż wystawiono te właśnie jednostki, a więc pojazdy o numerach 007, 008 oraz 009.

– Pojazdy o numerach 007, 008 i 009 wytypowano do sprzedaży po analizie stanu technicznego (np. konieczność wymiany zestawów kołowych, zużycie podzespołów, naprawy wykonane i planowane) oraz zbliżających się terminów następnego przeglądu P3-2, po konsultacji z Użytkownikiem taboru – wyjaśnia nam Biuro Prasowe województwa.

Reszta SA136 na razie zostaje na Pomorzu Zachodnim

Jak na razie region nie planuje też sprzedaży pozostałych jednostek SA136. Ewentualne decyzje w tej sprawie zapadną po uwzględnieniu wielu czynników, jak chociażby zapotrzebowania na spalinowe jednostki do realizacji założonego rozkładu jazdy czy też konieczności przeprowadzenia kolejnych napraw rewizyjnych.

Zakupów taboru do obsługi tras niezelektryfikowanych w najbliższym czasie nie będzie

Chcieliśmy też wiedzieć, czy województwo planuje w kolejnych latach zakupy taboru do obsługi tras niezelektryfikowanych, tak jak ma to miejsce w przypadku pociągów elektrycznych. Region prowadzi bowiem właśnie przetarg na dostawę nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych, o których więcej piszemy tutaj.

– Sytuacja taborowa jest pod stałą obserwacją Urzędu Marszałkowskiego, na chwilę obecną nie planuje się zakupów nowego taboru dedykowanego do obsługi linii niezelektryfikowanych – przekazało Biuro Prasowe UMWZ.