Połączenia nocne są deficytowe i cieszą się dużym zainteresowaniem podróżnych jedynie w okresie wzmożonego ruchu pasażerskiego. Mimo to w najbliższych latach PKP Intercity planuje inwestować w wagony z miejscami do leżenia.
Stabilna oferta w połączeniach nocnych
PKP Intercity uruchamia nocne połączenia dalekobieżne. Jak informuje „Rynek Kolejowy” Marta Ziemska z biura prasowego przewoźnika, w ostatnich latach ich liczba jest na zbliżonym poziome. Mimo to w tym roku sieć połączeń nocnych została rozszerzona o kolejne miasta takie jak Białystok, Chełm, Gorzów Wielkopolski i Lublin. Na razie jest jednak za wcześnie na ocenę zainteresowania mieszkańców nowymi połączeniami. – Wymienione pociągi nocne kursują dopiero nieco ponad miesiąc, a dodatkowo w tym czasie mieliśmy wzmożony ruch pasażerski związany z wyjazdami świąteczno-noworocznymi. Dopiero po kilku miesiącach działania połączeń będziemy mogli ocenić, czy pociągi te cieszą się stałym zainteresowaniem podróżnych – wyjaśnia Marta Ziemska.
Deficytowe pociągi
Liczbę połączeń nocnych uruchamianych w kraju ogranicza ich deficytowość. – Połączenia nocne wykazują bardzo wysoką deficytowość, co w przypadku uruchomienia dodatkowego takiego połączenia spowodowałoby konieczność zwiększenia dotacji na realizację połączeń w ramach umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego – można przeczytać w odpowiedzi z 14 grudnia ubiegłego roku na interpelację poselską, dotyczącą uruchomienia dodatkowego połączenia nocnego z Warszawy do Białegostoku, którą wygłosił Andrzej Bittel, podsekretarz Stanu w ówczesnym Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. Jak informuje Marta Ziemska, deficytowość tych połączeń wynika głównie z frekwencji. – Pociągi nocne cieszą się zainteresowaniem sezonowo, czyli w czasie wzmożonego ruchu pasażerskiego m.in. w wakacje oraz ferie zimowe – twierdzi.
Nowy tabor nocnych pociągów
Wśród naszych czytelników kontrowersje wzbudziło skierowanie do obsługi połączenia nocnego elektrycznego zespołu trakcyjnego. – Od 10 grudnia 2017 roku, w ramach pilotażu, do obsługi połączeń nocnych wprowadziliśmy elektryczne zespoły trakcyjne. Będziemy sprawdzać, jak to rozwiązanie zostanie oceniane przez pasażerów – zapewnia Marta Ziemska.
Innym problemem, o którym informowaliśmy na naszym portalu, jest brak wystarczającej liczby miejsc w pociągach nocnych,
zwłaszcza w wagonach z miejscami do leżenia. Jak zapewnia przedstawicielka przewoźnika, spółka dąży do poprawy komfortu podróżowania w pociągach nocnych. – W planach inwestycji taborowych PKP Intercity znajdują się również wagony z miejscami do leżenia. Ich liczba będzie dostosowana do popytu na tego typu przejazdy – kończy.