Koleje Niemieckie w połowie 2024 roku wprowadzą obowiązek zakupu miejscówek w pociągach międzynarodowych. Do tej pory, co może dziwić polskiego pasażera, nie były one w składach międzypaństwowych obowiązkowe.
Deutsche Bahn decyduje się na wprowadzenie obowiązkowej rezerwacji miejsc w większości pociągów międzynarodowych ze względu na spodziewany większy popyt w tym pociągach od czerwca 2024. Wówczas, do połowy lipca, trwać będą u naszych sąsiadów Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2024. Decyzja wiąże się ze sporym oporem podróżnych.
Inaczej niż w Polsce, w Niemczech na prawie wszystkie pociągi międzynarodowe i krajowe można kupić bilet bez wskazania miejsca. Nie ma obowiązku dokupowania miejscówek. Pasażerowie mogą wtedy zająć dowolne miejsce, o ile nie ma na nie rezerwacji innego pasażera (łatwo się w tym zorientować, ponieważ w każdym niemieckim pociągu dalekobieżnym nad siedzeniami wyświetla się informacja o tym, czy dane miejsce jest rezerwowane). Rezerwacje kosztują kilka euro (np. w pociągu Berlin – Amsterdam 4,90 euro).
Do tej pory DB wprowadzały obowiązek rezerwacji wyłącznie w okresie wzmożonego ruchu. Latem 2023 tak było w pociągach Berlin – Amsterdam. Teraz ma się to stać powszechną praktyką od lata 2024, aż do września 2024 (termin wykracza poza czas, gdy rozgrywane będzie Euro 2024, co dodatkowo wzbudza kontrowersje).
Decyzja nie podoba się m.in. Czechom, u których pociągi do Drezna i Berlina pełnią ważną rolę na odcinkach krajowych i podróżuje nimi sporo pasażerów. Część niemieckich podróżnych podnosi natomiast, że to ukryta forma podwyżki cen biletów lub próba przerzucenia podróżnych do droższych składów ICE.
– Stanowisko spółki České drahy w sprawie obowiązkowych rezerwacji w Czechach jest negatywne – powiedział czeskiemu portalowi zdopravy.cz Petr Štáhlavský, rzecznik prasowy Kolei Czeskich. Linia z Pragi (a nawet Budapesztu) do Berlina i Hamburga funkcjonuje w wyniku umowy Čd z Ministerstwem Transportu Republiki Czeskiej, a to wyklucza obowiązkowe rezerwacje.
Zdopravy.cz przypomina, że w 2024 między Berlinem a Pragą ma zostać uruchomione
nowe połączenie nocne prywatnego operatora European Sleeper. Od 9 grudnia, dzięki zmianie trasy pociągów Nightjet (pociąg jeździ przez Pragę, a nie przez Wrocław)
czeska stolica ma też nocne połączenie z Berlinem.Problemu nie powinni mieć pasażerowie pociągów Berlin – Warszawa, Berlin – Gdynia i Berlin – Kraków. We wszystkich tych pociągach kupujemy bilety z miejscówką wliczoną w cenę biletu. Tutaj zasady się nie zmienią.