Styczeń był kolejnym miesiącem, w którym widoczny był spadek liczby pociągów odprawianych na najważniejszym polsko-białoruskim przejściu w Terespolu. To wynik problemów z tranzytem towarów z Azji przez Rosję. Aktualna skala ruchu jest nieznacznie wyższa niż przed trzema laty, gdy zanotowano historyczne minimum.
Na początku roku informowaliśmy na naszych łamach o sporych problemach z transportem towarów z terytorium Białorusi i Rosji. Przewoźnicy kolejowi muszą liczyć się z utrudnieniami wywołanymi zarówno przez europejskie, jak i rosyjskie sankcje związane z toczącą się na Ukrainie wojną. Pierwsze doniesienia dotyczyły
wstrzymania transportu gazu z Kazachstanu wynikające z podejrzeń polskich służb, że w rzeczywistości paliwo zostało wytworzone na terenie Federacji Rosyjskiej. Później to Rosja miała
opóźniać przejazd kontenerów z towarami z Chin do Europy, twierdząc, że przedmioty mogłyby zostać wykorzystane nie tylko w celach cywilnych, ale i wojskowych.
Co miesiąc pociągów jest mniej
Doprowadziło to do spadku liczby pociągów przejeżdżających przez najważniejsze polsko-białoruskie przejście graniczne Terespol – Brześć. O ile w listopadzie 2024 r. odprawiano tam średnio 27 pociągów na dobę, w grudniu było ich już tylko 23. Najnowsze dane wskazują na utrzymywanie się trendu spadkowego.
– W styczniu 2025 r. pomiędzy Terespolem a Brześciem średniodobowo łącznie po obu szerokościach toru przejechało 21 składów – informuje bowiem Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. To wartość bliska historycznemu minimum. W 2022 r., a więc w roku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, z Terespola na Białoruś lub w kierunku przeciwnym przejeżdżało
ok. 20 pociągów towarowych dziennie. Rok wcześniej było ich zaś 50.
Później nastąpił jednak pewien wzrost skali przewozów. – W 2024 r. średniodobowo łącznie po obu szerokościach toru przejechało 29 składów i było to więcej niż w roku 2023 – stwierdza nasz rozmówca. Należy przy tym zauważyć, że statystyka ta obejmuje już końcowe miesiące ubiegłego roku, gdy pociągów było znacząco mniej.
Nie będzie kolejnych inwestycji infrastrukturalnych
Najważniejszą inwestycją ostatnich lat, jaka miała ułatwić transport towarów pomiędzy Białorusią a Polską, była modernizacja magistrali E20 na przygranicznym odcinku Biała Podlaska – Terespol.
Mocno opóźnione prace zostały już zakończone. Zarządca infrastruktury pytany o ewentualne kolejne roboty w rejonie przejścia nie wskazuje na żadne konkretne plany inwestycyjne.