Trend odchodzenia od silnika Diesla na kolei wydaje się nie do zatrzymania. Nie jest jednak pewne, jaki napęd miałby go zastąpić. Paneliści Kongresu Kolejowego dyskutowali o możliwości wykorzystania wodoru do obsługi połączeń na liniach niezelektryfikowanych. Trudno byłoby zastosować go do zasilania pociągów dużych prędkości, ale w ruchu regionalnym spodziewane są duże wzrosty liczby wdrożeń tej nowej technologii.
– Pracujemy nad systemami, które mogą sprawić, że bardzo poważne ilości energii mogą zostać zaoszczędzone poprzez bardziej oszczędną jazdę na silniku Diesla – mówił na tegorocznym Kongresie Kolejowym Piotr Wroński, wiceprezes spółki Medcom. Przedsiębiorstwo liczy się ze stopniowym odchodzeniem od tego rodzaju napędu i prowadzi badania nad technologiami wodorowymi. Choć początkowo zainteresowanie pojazdami tego rodzaju raczej nie będzie wielkie, Medcom spodziewa się znacznego wzrostu wykorzystania napędu wodorowego w przyszłości.
Jak zauważył Witold Gaddoś, dyrektor ds. rozwoju biznesu taboru w Siemens Mobility, popularyzacja pojazdów wodorowych może być skorelowana ze zwiększającą się rolą odnawialnych źródeł energii. Te charakteryzują się bowiem niższą stabilnością wytwarzania, a wodór może pełnić rolę przechowalni energii w czasie. – Powinniśmy myśleć szerzej: nie tylko o samym pojeździe, ale i o całym systemie energetycznym – ocenił.
Aktualnie dostępne technologie wodorowe nie pozwalają jednak na zasilanie np. kolei dużych prędkości z uwagi na jej dużą energochłonność. Jak przekonywał Arkadiusz Kawa z Sieci Badawczej Łukasiewicz, KDP cechuje się równocześnie dużą efektywnością energetyczną, na co wpływ ma m.in. zastosowanie nowoczesnego taboru o opływowym kształcie, niewielka liczba zatrzymań czy korzystanie z nowej infrastruktury zasilania. – Krócej musimy też klimatyzować czy ogrzewać pojazd – dodał, podkreślając, że nawet tak drobne czynniki mają wpływ na końcowy efekt.
– Cały rynek powinien mieć otwartą głowę na nowe rozwiązania. Konsekwencją jest kreatywne podejście do projektów związanych z zieloną energią – stwierdził natomiast Szymon Domański, dyrektor ds. klienta strategicznego w PKO Leasing. Tłumaczył, że w związku z szybko zmieniającym się rynkiem taborowym jego instytucja stoi często w obliczu konieczności przygotowania unikalnych rozwiązań, jakich wcześniej w sektorze finansowym nie stosowano. – Produkt leasingowy z jednej strony jest bardzo prosty, jednak z drugiej strony musi być, mówiąc kolokwialnie, skrojony na miarę – podkreślał.
Co stanie się, jeśli przewoźnicy kolejowi nie zdecydują się jednak na odejście od napędu Diesla? – Już teraz obowiązują pewne dyrektywy, które zobowiązują państwa członkowskie UE do doprowadzenia do pewnego udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym – przypomniał mec. Tomasz Zielenkiewicz z DZP. Podkreślił, że większość propozycji aktów prawnych wchodzących w pakiet tzw. europejskiego nowego ładu nie odnosi się bezpośrednio do wykorzystania pojazdów spalinowych na kolei. Póki co UE skupia się przede wszystkim na samochodach spalinowych, termomodernizacji czy efektywności energetycznej transportu morskiego.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.