Choć samorząd województwa mazowieckiego jest wstępnie zainteresowany uruchomieniem pasażerskich połączeń regionalnych w kierunku Białegostoku, mimo zapowiadanych prac infrastrukturalnych wykorzystanie międzyregionalnego ciągu Ostrołęka – Łapy wciąż nie jest pewne. Wstępne rozmowy nie zakończyły się konkretnymi ustaleniami. Nie wiadomo więc np., jaki tabor mógłby kursować pomiędzy stolicą Podlasia a północną częścią administracyjnego Mazowsza.
Już za kilka tygodni pociągi regionalne
mają wrócić po wieloletniej przerwie na trasę z Ostrołęki w kierunku stacji Chorzele. Województwo mazowieckie
chciałoby wydłużyć kursy aż do Szczytna i Olsztyna, ale na razie województwo warmińsko-mazurskie udziela na ten temat wymijających odpowiedzi:
W perspektywie kilku kolejnych lat Ministerstwo Infrastruktury zamierza zaś
wznowić kursowanie pociągów dalekobieżnych po linii nr 36 wybiegającej z Ostrołęki do Łap. Pojadą tamtędy prawdopodobnie pociągi łączące Warmię i Mazury z Białymstokiem. Tym samym Ostrołęka przestanie być stacją końcową na stosunkowo mało obciążonej ruchem trasie z Tłuszcza, a na powrót stanie się istotnym węzłem kolejowym w północno-wschodniej części kraju.
Czy samorządy wykorzystają linię nr 36?
Linia nr 36 na odcinku z Ostrołęki do Śniadowa znajduje się w dobrym stanie technicznym. Jej dalszy fragment do Łap
ma zaś być modernizowany w ramach programu Kolej Plus, bo województwo podlaskie
planuje odtworzyć dawny ciąg Białystok - Łapy – Śniadowo – Łomża, choć zakres inwestycji ma zostać zmniejszony w stosunku do pierwotnych założeń. Mimo ograniczenia zadania przewidzianego w ramach rządowego programu za kilka lat cała trasa z Ostrołęki do Łap powinna prezentować wysoki standard techniczny. Czy poza pociągami dalekobieżnymi PKP Intercity pojadą tamtędy także kursy regionalne?
Władze województwa mazowieckiego przypominają, że spotkały się w tej sprawie z przedstawicielami województwa podlaskiego, władzami PKP PLK i CPK oraz lokalnymi samorządowcami. Podczas rozmów z lipca zeszłego roku Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego zadeklarował uruchomienie pociągów na swoim odcinku linii
36. Później złożył zaś wniosek do programu Kolej Plus, tym samym zapewniając o zamiarze organizacji co najmniej czterech par codziennych pociągów z Białegostoku do Łomży. – Decyzja o ewentualnym uruchomieniu połączenia kolejowego Ostrołęka – Śniadowo zostanie podjęta po zakończeniu prac w ramach programu Kolej Plus – stwierdza natomiast Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.
Problemy? Infrastrukturalne i taborowe
Samorząd podkreśla także, że czeka na finalizację prac koncepcyjnych dotyczących
inwestycji w rejonie Ostrołęki zapowiadanych przez Centralny Port Komunikacyjny. – Ten ma wkrótce zaprezentować wariant inwestorski nowej linii Ostrołęka – Łomża – Pisz – Giżycko. – Aktualnie stan infrastruktury punktowej, np. perony na stacji Śniadowo, uniemożliwia uruchamianie rozkładowych połączeń pasażerskich – oceniają służby prasowe marszałka województwa mazowieckiego. Wydaje się jednak pewne, że w tym zakresie zajdą wkrótce spore zmiany.
Do ustalenia pozostają zaś kwestie taborowe. – W zależności od stopnia realizacji projektów związanych z elektryfikacją linii należałoby zapewnić obsługę taborem elektrycznym, spalinowym lub hybrydowym – usłyszeliśmy w UMWM. Region zaznacza przy tym, że w grę wchodziłyby zarówno pojazdy spalinowo-elektryczne, jak i akumulatorowe.