W końcu stycznia PKP Intercity otrzymało ofertę w przetargu na zakup 38 piętrowych, szybkich zestawów push-pull. Jedyna oferta złożona przez konsorcjum Pesy i Newagu jest znacznie droższa niż oczekiwało tego PKP Intercity.
Konsorcjum Pesy i Newagu
położyło na stół ofertę wartą 7,824 mld złotych brutto. To rekordowe pieniądze, jakich producenci oczekują od spółki, w całej historii. Ale chodzi o tabor pojemny, liczny (aż 38 zestawów wagonów z Pesy i 45 lokomotyw, a więc 7 w rezerwie, do ich prowadzenia, od Newagu) i dość szybki (200 km/h) i, sądząc po wizualizacjach, nowoczesny. Tymczasem PKP Intercity informuje, że zamierza przeznaczyć na zamówienie kwotę 5, 412 mld złotych. Brakuje więc prawie 2,5 mld złotych. To kolosalna różnica. Zapytaliśmy spółkę, co zamierza zrobić z tym problemem.
– Wciąż analizujemy ofertę, czekamy też na decyzję o prefinansowaniu z Polskiego Funduszu Rozwoju, wówczas podejmiemy decyzję dotyczącą dalszych kroków. Producenci oczekują sporo, ale podkreślam, że nie ma rzeczy niemożliwych. Rozpatrujemy różne warianty i scenariusze dalszych działań. Na pewno nie wychodzimy z założenia, że „nie bo nie”. Rosną nam przewozy i takich pojazdów potrzebujemy coraz pilniej – powiedział wiceprezes PKP Intercity Tomasz Gontarz.
Na 38 siedmiowagonowych składów piętrowych ma się składać 228 piętrowych wagonów tzw. „środkowych”, czyli bez napędu i kabiny sterowniczej, oraz 38 wagonów sterowniczych, a więc z kabiną dla maszynisty. W siedmiu wagonach, z których każdy ma mieć długość maksymalnie 28 metrów, ma być 800 stałych miejsc siedzących. Do nich PKP Intercity chce kupić 45 jednosystemowych lokomotyw, zdolnych rozpędzić wagony do 200 km/h. Mają mieć możliwość wjazdu do Czech.
Pierwotnie PKP Intercity oczekiwało, że dostawa wszystkich pojazdów objętych zamówieniem ma nastąpić do 31 maja 2026 r., przy czym dostawa 3 lokomotyw, 2 wagonów sterowniczych i 12 wagonów środkowych powinna nastąpić w terminie do 31 grudnia 2023 r. Obecnie nie ma najmniejszych szans na utrzymanie tych terminów. Wielkim sukcesem byłaby ich produkcja do końca roku 2024.
Więcej na temat
projektu zakupu push-pulli piszemy tutaj.