Partnerzy serwisu:
Pasażer

Czy lubelski ZPR powtórzy sukces w 2013r.?

Dalej Wstecz
Data publikacji:
25-04-2013
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
jar, Rynek Kolejowy

Podziel się ze znajomymi:

PASAŻER
Czy lubelski ZPR powtórzy sukces w 2013r.?
Jak informowaliśmy kilka tygodni temu Lubelski Zakład Przewozów Regionalnych to jedyna jednostka wykonawcza samorządowego przewoźnika, która przewiozła więcej pasażerów w roku ubiegłym niż w 2011. W dodatku, przewieziono aż 30 % więcej pasażerów, czyli 840 tys. więcej osób. Czy jest szansa na utrzymanie tak dobrego trendu w 2013 r.?

Na Lubelszczyźnie miniony rok był bardzo udany dla Przewozów Regionalnych. Głównie za sprawą dobrej współpracy z organizatorem przewozów, który zamówił większą pracę przewozową, w tym zlecił obsługę nowych połączeń (reaktywacje sezonowych połączeń Zamość – Zawada – Hrebenne – Jarosław oraz Chełm – Włodawa, w grudniu ruszyły pociągi na trasie Lublin – Świdnik Port Lotniczy). Duże znaczenie miały także konsekwentne działania przewoźnika – ograniczenie do niezbędnego minimum wprowadzania autobusowej komunikacji zastępczej w miejsce pociągów, obniżka cen biletów na wybranych odcinkach oraz liczne działania marketingowe. Co istotne, duży wzrost liczby przewiezionych pasażerów nastąpił mimo pewnych trudności. Największym problemami były awarie i uszkodzenia (zwłaszcza w wypadkach na przejazdach kolejowych) lekkiego taboru spalinowego, prowadzenia inwestycji torowych z czasowym zamykaniem linii kolejowej (na newralgicznym odcinku Lublin Zemborzyce – Niedrzwica linii nr 68). Pasażerowie nie odwrócili się także od kolei mimo częstych opóźnień składów kursujących po Roztoczu. Spore znaczenie miała także postawa zarządcy infrastruktury – wspomniana naprawa szlaku odbyła się w ekspresowym tempie, aby ograniczyć zamykanie szlaków niektóre prace były wykonywane w nocy. Nie bez znaczenia była także poprawa dostępności do kolei (nowe przystanki) czy poprawa stanu technicznego niektórych budowli dedykowanych obsłudze pasażerów.

Nasuwa się jednak pytanie, czy uda się utrzymać ten pozytywny trend? Ba, czy uda się chociażby utrzymać liczbę pasażerów na tym samym poziomie co w roku 2012?

Szansą na utrzymanie pozytywnej tendencji jest stabilna sytuacja w relacjach z Marszałkiem Województwa Lubelskiego, organizatorem kolejowych przewozów regionalnych. Między stronami została zawarta umowa ramowa, na podstawie której Przewozy Regionalne przez trzy najbliższe lata będą obsługiwały połączenia w regionie. Ponadto samorząd wojewódzki w 2013 r. zamówił większą pracę przewozową, deklaruję również jej dalsze zwiększanie w ramach wspomnianego porozumienia. Taka polityka pozwala na reaktywację połączeń – bieżący rok jest kolejnym, kiedy składy pasażerskie wracają na niegdyś obsługiwane szlaki (Lublin - Lubartów). W perspektywie jest uruchamianie połączeń całorocznych na całej linii nr 69 oraz powrót pociągów na odcinek Lubartów – Parczew linii nr 30. Szansą na zwiększenie liczba pasażerów na krótkich odcinkach jest wprowadzenie nowej oferty ogólnopolskiej „Bilet sąsiedzki”, nie bez znaczenia może być również objęcie całego regionu (z połączeniami sezonowymi włącznie) ofertą „Tani bilet”, która zniwelowała styczniowe podwyżki. Przewoźnik postanowił zawalczyć o pasażera na niedawno reaktywowanym odcinku regionalną ofertą „Bilet lubartowski”, dzięki czemu bilety na tą trasę są w bardzo atrakcyjnych cenach. Jest także szansa, że na rzecz przewoźnika zaczną pracować nowe przystanki i te położone w lepszych lokalizacjach.

Pewne zmiany mogą być przeszkodą w osiągnięciu tak dobrego wyniku przewozowego. Należą do nich czynniki niezwiązane z koleją np. malejąca liczba uczniów – stałych klientów pociągów regionalnych, sytuacja na rynku pracy czy nawet spadek cen paliwa do samochodów. Obok nich wpływ może mieć likwidacja bezpośrednich pociągów Lublin – Rzeszów, która odbyła się w atmosferze (nie będzie to chyba za duże słowo) skandalu. Połączenie to, przynajmniej w okresach szczytów przewozowych (popołudniowe kursy piątkowe i niedzielne) cieszyły się dużym zainteresowaniem podróżnych. Tak dużym, że z powodu braku odpowiednio pojemnego taboru zlikwidowano je (zresztą na wniosek podkarpackiego zakładu przewoźnika). Mimo braku bezpośrednich pociągów zachowano połączenie z przesiadką (niestety, czasem wiążę się ono33 z oczekiwaniem na stacji Stalowa Wola Rozwadów...), utrzymano także bardzo konkurencyjną cenę za przejazd.

Wydaje się, że pewne zmiany idą bardziej w kierunku cięcia kosztów niż pozyskiwania nowych pasażerów. Na przykład cieszący się dużym zainteresowaniem (przynajmniej w niedziele) południowy skład z Zamościa, będący łącznikiem do RE Warta, przesunięto na wieczór. W ten sposób tańsze połączenie szynobusowe zastąpiło ostatni kurs z Chełma, obsługiwany EN57. Słabsza wydaje się oferta dotyczy także linii chełmskiej – mniej jest np. pociągów Chełm – Rejowiec, które umożliwiają połączenie z przesiadką do Lublina, przez co potworzyły się duże, kilkugodzinne „dziury” w rozkładzie. Może to skutkować mniejszą liczbą pasażerów na tej strategicznej trasie. Czy pociągokilometry „zabrane” z tego odcinka np. na pociągi Lublin – Świdnik Port Lotniczy czy Lublin – Lubartów zarobią tyle samo? Mimo że (generalnie) utrzymano relacje długie relacje pociągów regionalnych to jednak mniej jest sezonowych pociągów Lublin – Jarosław, więcej zaś w relacjach krótszych, co dla pasażerów będzie skutkowało oczekiwaniem na przesiadki w Zamościu. Przewoźnika i organizatora przewozów powinna niepokoić sytuacja na „lubelskim” Podlasiu – odcinek linii nr 2, mimo dobrego stanu technicznego i dużego potencjału, odnotował spadek przewozów. Może to zbyt śmiała teza, ale położona najdalej od Lublina trasa wydaje się być traktowana „po macoszemu” - świadczyć może o tym chociażby brak odcinków objętych promocją „Połączenie w dobrej cenie” (dotyczy to także lubelskiego odcinka linii nr 26) oraz powtarzające się co roku protesty w sprawie niedostosowania rozkładu jazdy do lokalnych potrzeb. Nie bez wpływu na przewozy może być likwidacja oferty „Wspólny Przejazd” - bez niej koszty podróży z przesiadkami odczuwalnie wzrosły, przez co pasażerowie w ogóle mogą zrezygnować z usług spółek kolejowych.

Jakby nie było sytuacja jest ciekawa. Względem roku ubiegłego nastąpiło wiele zmian – pojawiły się nowe połączenia - inne zniknęły, wprowadzono nowe atrakcyjne oferty, lecz w stosunku do innych podniesiono ceny, nastąpiły różnie oceniane zmiany w rozkładach jazdy. Czy będzie to miało duży wpływ na liczbę osób podróżujących lubelskimi pociągami Przewozów Regionalnych – okaże się to za niespełna rok...

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Polregio poszukuje prezesa

Biznes

Polregio poszukuje prezesa

Michał Szymajda 14 maja 2020

Zobacz również:

Pozostałe z wątku:

Polregio poszukuje prezesa

Biznes

Polregio poszukuje prezesa

Michał Szymajda 14 maja 2020

Zobacz również:

Kongresy
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5