Rozbiórka fragmentu linii kolejowej 372 z Bojanowa do Góry przez drogę ekspresową S5 do dziś budzi wiele kontrowersji. Chodzi nie tylko o sam fakt przecięcia szlaku transportowego, ale również o dochowanie właściwych procedur przy likwidacji.
Linia kolejowa 372 łączy, a właściwie łączyła Bojanowo z Górą i Odrzyckiem. Na przełomie 2011 i 2012 roku szlak tej linii został przerwany z powodu budowy drogi ekspresowej S5. W 2020 linia została przejęta przez samorząd województwa dolnośląskiego, który chce ją zrewitalizować o czym szerzej
pisaliśmy w tym tekście. Trasa ma być zelektryfikowana, lecz aby pociągi znów mogły docierać do Góry, niezbędna będzie
budowa kosztownego wiaduktu nad nową drogą. Tymczasem powracają wątpliwości, czy rozbiórka fragmentu linii kolejowej do Góry, została wykonana zgodnie z procedurami przewidzianymi w prawie.
Decyzję likwidacyjną wydaje minister
Aby rozebrać linię kolejową, niezbędna jest zgoda ministra właściwego do spraw transportu, która jest skutkiem złożenia odpowiedniego wniosku likwidacyjnego. Minister ma trzy miesiące na to, aby podjąć ostateczną decyzję w kwestii przyszłości danej linii kolejowej. Powyższe przepisy pochodzą z ustawy o transporcie kolejowym z 2003 roku, która była jednak kilkukrotnie nowelizowana.
- Procedura likwidacji linii kolejowej wyglądała różnie na różnych etapach obowiązywania ustawy o transporcie kolejowym. Wszystko zależy od tego, kiedy została dokonana rozbiórka linii kolejowej – tłumaczy radca prawny Ewelina Nieznalska, starsza prawnik w kancelarii HANTON Szalc Zięba & Partnerzy.
W momencie rozpoczęcia likwidacji fragmentu linii do Bojanowa, a więc na przełomie 2011 oraz 2012 roku, obowiązywała wersja ustawy z 2007 roku. Do likwidacji linii kolejowej odnosi się artykuł 9 tego aktu prawnego w ówczesnym brzmieniu.
Możemy tam przeczytać, że to zarządca linii kolejowej powiadamia przewoźników kolejowych o zamiarze likwidacji danej linii kolejowej jak również występuje do ministra właściwego ds. transportu o zgodę na likwidację danej linii lub też jej fragmentu. Ustawa mówi, że może to być spowodowane deficytowym charakterem tej linii.
3 miesiące na podjęcie niezbędnej decyzji
Proces likwidacji mógłby zostać wstrzymany, jeśli samorząd terytorialny lub przewoźnik wojewódzki zadeklarowałby wolę jej przejęcia. Trzecią możliwością zatrzymania likwidacji linii było przekazanie środków finansowych na jej utrzymanie przez prywatnego przedsiębiorcę. Jeśli nie wystąpiła żadna z tych trzech sytuacji, to kolejnym krokiem była formalna zgoda na likwidację linii. Odnosił się do niej ustęp 4 omawianego artykułu, o poniższym brzmieniu:
“4. W przypadku gdy nie została wstrzymana likwidacja linii kolejowej lub odcinka linii kolejowej w trybie, o którym mowa w ust. 3, zgodę na likwidację linii kolejowej lub odcinka linii kolejowej wydaje w terminie 3 miesięcy od dnia skierowania wniosku, o którym mowa w ust. 2 pkt 3:
1) dla linii kolejowych lub odcinków linii kolejowych o znaczeniu państwowym – Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, biorąc pod uwagę
względy gospodarcze, społeczne, obronne lub ekologiczne;
2) dla pozostałych linii kolejowych lub odcinków linii kolejowych – minister
właściwy do spraw transportu, w drodze decyzji”
Linia kolejowa 372 nie miała znaczenia państwowego, tak więc wszystko wskazuje na to, że decyzję w sprawie likwidacji linii powinien był wydać ówczesny minister właściwy do spraw transportu. Co ważne, ówczesna wersja ustawy nie przewidywała nałożenia jakichkolwiek kar pieniężnych za złamanie przepisów likwidacyjnych.
Minister nie wydał niezbędnej zgody
W związku z tym zapytaliśmy Ministerstwo Infrastruktury o to, czy dla tego odcinka wydano decyzję likwidacyjną udzieloną przez ówczesnego ministra właściwego do spraw transportu, a także o to, co było powodem likwidacji fragmentu linii 372.
– Minister właściwy do spraw transportu nie wydawał decyzji dotyczącej likwidacji odcinka linii kolejowej nr 372 pomiędzy Bojanowem a Górą Śląską – przekazał nam Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
Resort nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące przyczyny likwidacji fragmentu linii 372.
PLK potwierdza rozebranie linii
Identyczne pytania zadaliśmy PKP PLK oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
– Nawierzchnia linii kolejowej Bojanowo – Góra Śląska (lk nr 372) została zdemontowana na długości ok. 200 m ze względu na budowę drogi ekspresowej S5. PLK nie wydawały decyzji likwidacyjnej na demontaż nawierzchni – przekazał nam Radosław Śledziński z biura prasowego PKP PLK.
Szereg pism i decyzji, jednak bez tej najważniejszej
Najobszerniejszej odpowiedzi udzielił nam Marcin Kucharczyk, zastępca naczelnika Wydziału Zamówień Publicznych z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z Poznania, który podał nam listę dokumentów, na podstawie której wojewoda wielkopolski wydał zgodę na budowę trasy S5 na odcinku przecinającym dawną linię kolejową.
- Były to następujące dokumenty:
- wspólny wniosek Starosty Powiatu Rawickiego i Burmistrza Bojanowa z dnia 19 maja 2010 r. (znak DP.7040/23/2010) o likwidację przedmiotowej linii kolejowej;
- pismo PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Zakład Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 28 czerwca 2010 r. (znak IZEK-504-1/2010) informujące o zamiarze rozpoczęcia procedury likwidacji przedmiotowej linii kolejowej;
- porozumienie z dnia 21 lipca 2010 r. w sprawie likwidacji linii kolejowej nr 372 Bojanowo – Góra Śląska, zawarte pomiędzy Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., Powiatem Górowskim i Gminą Góra;
- pismo Departamentu Inwestycji Kolejowych w Ministerstwie Infrastruktury z dnia 21 lipca 2010 r. nie zgłaszające uwag do ww. porozumienia;
- uzgodnienie wydane przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Zakład Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim dla „Projektu Architektoniczno –Budowlanego budowy drogi S-5 Obwodnica Bojanowa i Rawicza” z dnia 08 września 2010 r. (znak IZDK 1c-505-45/10), zobowiązujące do zachowania postanowień zawartych w ww. porozumieniu;
- pismo PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Zakład Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 06. Września 2010 r. (znak IZEK-071-28/2010) informujące o podjętych działaniach dotyczących linii kolejowej nr 372;
- pismo PKP PLK S.A. Zakład Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 10 stycznia 2011 r. (znak IZEK-504-3/2011) dotyczące wyłączenia przedmiotowej linii kolejowej z oferty sprzedaży tras;
- pismo PKP PLK S.A. Zakład Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 30 stycznia 2011 r. (znak IZEK-504-5/2011) informujące o wszczęciu procedury likwidacyjnej w odniesieniu do przedmiotowej linii kolejowej.
Jak widać, w sprawie likwidacji fragmentu linii kolejowej do Góry, wystosowano szereg pism i decyzji, jednak zabrakło wśród nich tej najważniejszej, dotyczącej zgody ministra właściwego do spraw transportu na właściwą likwidację fragmentu tej linii kolejowej. Trudno bowiem zakładać, że pismo Departamentu Inwestycji Kolejowych w Ministerstwie Infrastruktury z dnia 21 lipca 2010 r. stanowiło decyzję ministra właściwego do spraw transportu wyrażającego zgodę na likwidację linii kolejowej….
- Istnieje obawa, że zarządca infrastruktury kolejowej nie zachował w tym przypadku trybu likwidacji linii kolejowej, opisanego w ustawie o transporcie kolejowym. Żaden inny podmiot nie zwrócił również uwagi na niezachowanie właściwej procedury – podkreśla r.pr. Ewelina Nieznalska z kancelarii HANTON.
Na szczęście Dolny Śląsk
w ostatniej chwili (w grudniu 2020 roku) zdążył skorzystać z zapisów 10-letniego porozumienia, które obliguje GDDKiA do budowy wiaduktu nad linią kolejową. Realizacja obiektu, która według zapisów miałby powstać najpóźniej w grudniu tego roku, wciąż nie została jednak uzgodniona.