Po fiasku trzeciego przetargu na zakup akumulatorowo-elektrycznych zespołów trakcyjnych Koleje Mazowieckie rozpisują czwarte postępowanie.
Jak dotąd trzy postępowania przetargowe nie przyniosły efektów i Koleje Mazowieckie nie zdołały zakontraktować dostaw na zespoły trakcyjne z bateriami, dzięki którym mogłyby się poruszać także po niezelektryfikowanych odcinkach linii kolejowych. W trzecim przetargu co prawda pojawiła się oferta Stadlera, jednak okazała się ona dla operatora za droga (
więcej na ten temat tutaj).
Obecnie Koleje Mazowieckie chcą kupić 6 sztuk dwuczłonowych elektryczno-akumulatorowych pojazdów z pakietem naprawczo-pozderzeniowym, z usługą wykonania przeglądów do P3 włącznie na okres do końca 2031 roku. Zamawiający może skorzystać z opcji na zakup kolejnych trzech pojazdów, może też rozszerzyć opcję o przeglądy do stycznia 2032, a także o naprawy P4, wreszcie – może się również zdecydować na serwis aż przez 18 lat.
Zamówienie na razie nie jest finansowane z funduszy UE, ale operator wyraźnie zaznacza, że będzie ubiegał się o takie wsparcie.
Kryterium wyboru oferty? W pierwszej kolejności to cena pojazdów (40%) i cena „za świadczenie usług serwisowych wszystkich elektryczno-akumulatorowych zespołów trakcyjnych w poziomach utrzymania P1, P2, P3” (25%), później „cena łączna za naprawę P4 wszystkich elektryczno-akumulatorowych pojazdów” (5%), współczynnik efektywności elektryczno-akumulatorowych zespołów trakcyjnych (20%) oraz zasięg w trybie akumulatorowym (10%).
Chętni do wzięcia udziału w przetargu mają sporo czasu na przygotowanie ofert. Otwarcie kopert z nimi będzie mieć bowiem miejsca dopiero 10 maja 2024.