Pomysł połączenia na nowo koleją z Bartoszyc do Dobrego Miasta to inicjatywa radnych sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego. Chcieliby oni, aby trasa ta znalazła miejsce w rządowym programie Kolej Plus. Dzisiaj już wiadomo, że tak nie będzie
O swoim pomyśle przywrócenia połączeń kolejowych na trasie Bartoszyce – Lidzbark Warmiński – Dobre Miasto z wykorzystaniem 85-proc. dotacji z programu Kolej Plus poinformował radny Marcin Kazimierczuk,
o czym pisaliśmy tutaj. Złożył on projekt uchwały z podpisami klubu PiS wraz uzasadnieniem i załącznikami do przewodniczącej Sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego.
Radny Kazimierczuk chciałby powrotu linii kolejowej, a tłumaczy swoją propozycję dużym potencjałem społecznym. Jak podaje w uzasadnieniu, Bartoszyce zamieszkuje ok. 25 tys. mieszkańców, z kolei Lidzbark Warmiński – 17 tys. mieszkańców. Wliczając także okoliczne miejscowości, budowa nowej linii kolejowej zapewniłaby dostęp do transportu publicznego dla ok. 50 tys. ludzi.
Realizacja tego planu zapewniłaby mieszkańcom bezpośredni dostęp koleją do stolicy regionu – Olsztyna. Dzisiaj do Bartoszyc kolej nie dojeżdża, a jedyne tory od strony Korsz są nieużywane od 2002 roku. Mieszkańcom pozostaje jedynie oferta busów, które jeżdżą drogą krajową nr 51 przez Lidzbark Warmiński.
Dzisiaj już wiadomo, że odbudowy torów na razie nie będzie. Sejmik województwa warmińsko-mazurskiego odrzucił bowiem intencyjną uchwałę radnych o przyłączeniu się regionu do programu Kolej Plus. Zagłosowało za nią 12 radnych z 30 obecnych. Zdaniem marszałka Gustawa Brzezina, w pierwszej kolejności powinno się zadbać o już istniejące linie kolejowe w województwie. Samorząd wskazuje tutaj w pierwszej kolejności linię z Olsztyna do Braniewa. Remont trasy zaplanowany jest w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa, jednak zarezerwowanych środków jest obecnie za mało, gdyż oferty w przetargu o ok. 100 mln zł przekroczyły kosztorys.
Więcej o historii dawnej linii 255
pisaliśmy w tym miejscu.