Na początku wojny w Ukrainie polska kolej wykonała ogromny wysiłek, uruchamiając dodatkowe pociągi celem wywiezienia uchodźców z granicy Polski i Ukrainy. Rząd obiecał przewoźnikom im szybkie wypłacenie rekompensat - ale zaczęły one wpływać dopiero teraz.
Jak wielokrotnie podkreślano, znaczenie kolei w transporcie uciekających przed wojną ukraińskich cywili
było – zwłaszcza w pierwszym okresie wojny - kluczowe. Doceniając wysiłek nie tylko organizacyjny, ale po prostu koszty tego przedsięwzięcia,
dokładnie rok temu (23 marca 2022 roku) przyjęta została specustawa, która zagwarantowała przewoźnikom rekompensaty łącznej wysokości 130 mln zł.
Zmiana sposobu naliczania rekompensat
Już po kilku miesiącach okazało się jednak, że rząd - mimo zapewnieniu o szybkiej wypłacie - wcale nie spieszy się z rozpatrywaniem wniosków. Przewoźnicy zwracali uwagę, że ze
względu na podwyżki cen prądu ich sytuacja finansowa jest coraz trudniejsza, a z powodu inflacji - obiecane pieniądze będą coraz mniej warte. Ministerstwo Infrastruktury bardzo niechętnie przedłużało odpowiedzi na ten temat - dopiero na początku tego miesiąca otrzymaliśmy potwierdzenie z resortu, że z powodu nowelizacji ustawy wnioski były w tym roku... przyjmowane od nowa. Trwało to do 15 marca.
- Nowelizacja ustawy dokonała zmiany przepisów (zwłaszcza w zakresie art. 6) w celu zagwarantowania, że wypłata wsparcia będzie zgodna ze wspólnotowymi przepisami o pomocy publicznej. Wsparcie takie zostanie wypłacone na podstawie poprawnych wniosków, ale tylko do wysokości środków, którymi dysponuje minister właściwy do spraw transportu, proporcjonalnie do pozostałego limitu, równo dla wszystkich operatorów - podał nam rzecznik resortu, Szymon Huptyś.
Podwójna dotacja?
Według informacji "Rynku Kolejowego", zmienione zostały pierwotne zasady, według których przyznawane są rekompensaty. Początkowo miały one zwracać przewoźnikom koszty - należałyby się stosowanie do liczby uruchomionych pociągów specjalnych i podstawionych wagonów. Ostatecznie przyjęto przelicznik uwzględniający liczbę wydanych uchodźcom bezpłatnych biletów - co zdaniem niektórych przewoźników będzie oznaczać zwiększenie udziału w rekompensacie PKP Intercity.
Co ciekawe, taka konstrukcja umożliwia niejako podwójne dotowanie pociągów - zarówno za ich uruchomienie (zgodnie z umową służby publicznej PSC obejmującej połączenia IC i TLK) jak i za przewiezienie uchodźców (zgodnie ze specustawą).
Według informacji "Rynku Kolejowego" dziś - w rocznicę przyjęcia specustawy - pieniądze zaczęły trafiać na konta przewoźników. Czekamy na informację na temat wysokości wypłat dla poszczególnych operatorów.