Koleje prywatne w Polsce przewożą już prawie 9 proc. ogólnej liczby ładunków. Zdaniem ekspertów tempo wzrostu udziału firm prywatnych w rynku przewozów towarowych jest u nas podobne do tempa zmian w Niemczech.
W Polsce po torach, którymi w imieniu grupy PKP zarządzają Polskie Linie Kolejowe, prywatni przewoźnicy mogą poruszać się od roku 2002. Jednak według analityków "Rynku Kolejowego" dostęp do infrastruktury na początku blokował główny gracz, czyli PKP Cargo.
Dalszy rozwój przewoźników towarowych wymaga inwestycji w tabory - w nowe lokomotywy i wagony. Do tego ważne jest pozyskiwanie stałych, najlepiej wieloletnich kontraktów z zakładami produkcyjnymi, które zagwarantują zapełnianie całych składów pociągu. Jak np. ładunek dla pociągu kontenerowego PCC Rail Szczakowa, który od 11 sierpnia kursuje na trasie Brzeg Dolny - Świnoujście. Pochodzi on głównie od producenta wyrobów chemicznych PCC Rokita. - Zamierzamy też rozszerzyć bazę przeładunkową. Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić terminal między Warszawą a Płockiem, a na początku przyszłego roku otworzyć terminal w okolicach Bydgoszczy i Świecia - informuje Jacek Kowalewski, wiceprezes zarządu PCC Rail Szczakowa.
Na przewóz chemii stawia także CTL Logistics. Od niedawna grupa wykonuje wszystkie przewozy dla Zakładów Chemicznych Police. Wcześniej była większościowym udziałowcem w spółkach Chemkol, Tankpol i Kolzap.
Przewoźnicy prywatni mają też coraz większy udział w transporcie międzynarodowym. Są to głównie przewozy do Niemiec i Czech w obie strony, jak również tranzytowe przez Polskę, np. z Niemiec do Czech.
Jak twierdzą przedstawiciele kolei prywatnych, przyrost przewozów - średnio o 2 - 3 proc. w skali roku -powinien się utrzymać. - Na razie działamy głównie jako spedytorzy. Warunki dyktuje PKP. Często jeździmy tylko po bocznicy, wysyłamy więc wagon lub grupę wagonów, a nie cały pociąg, na czym tracimy. Wciąż też używamy taboru PKP - opowiada wiceprezes Kowalewski. - Potęga PKP skończy się jednak, gdy w 2007 roku na nasz rynek wejdą przewoźnicy zachodni. Ich nawet będzie stać na to, by do interesu dołożyć.