W tym tygodniu do Bratysławy dotarł elektryczny zespół trakcyjny Sirius produkcji CRRC, chińskiego potentata na rynku taboru szynowego. Jednostka, pierwotnie wyprodukowana dla LEO Express, która nigdy nie została odebrana przez zamawiającego i nie weszła do regularnego ruchu z pasażerami, trafiła na Słowację w celu przeprowadzenia testów na sieci ŽSR m.in. w zakresie kompatybilności z systemem ETCS.
Jednostka pod oznaczeniem 655.002 w czwartek 25 maja
wykonała pierwszy przejazd między Bratysławą a Dubnicą nad Vahom i z powrotem. Dalsze losy tej nielicznej serii elektrycznych zespołów trakcyjnych, liczące “aż” trzy sztuki pozostają jednak nieznane.
Sześcioczłonowe Siriusy zostały zamówione pierwotnie przez LEO Express. Kontrakt zawierał też prawo opcji umożliwiające zakup kolejnych 30 pojazdów, co miało stać się podstawą do ekspansji przewoźnika w Europie Środkowo-Wschodniej, jak i budowy pozycji producenta na rynku taboru szynowego w Unii Europejskiej.
Po
bardzo opóźnionym wyjściu prototypu z zakładów produkcyjnych CRRC Zhuzhou Locomotive w październiku 2019 roku rozpoczęły się jego testy, które szybko przerwała pandemia COVID-19, podczas której
z uwagi na wprowadzone restrykcje chińscy pracownicy nie mogli pojechać do Czech. Ostatecznie
LEO Express rozwiązał umowę z chińskim producentem w kwietniu 2022 roku pomimo przeprowadzenia szeregu jazd testowych na torze doświadczalnym w Velimiu w okolicach Pragi. Dopuszczenie do ruchu na czeskiej sieci kolejowej jednostki uzyskały ostatecznie w październiku 2022, już po wypowiedzeniu umowy.
Na podstawie dostępnych publicznie źródeł nie jest jednak jasne, czy nastąpiła pełna homologacja i dopuszczenie do regularnej eksploatacji.
Przewoźnik w międzyczasie zyskał nowego udziałowca w postaci Renfe, czyli hiszpańskich kolei państwowych, które posiadają 50% akcji LEO Express. Kolejnych 5% udziałów należy do szwedzkiej spółki EuroMaint, która z kolei jest własnością CAF, czołowego hiszpańskiego producenta taboru szynowego, posiadającego także 100% udziałów w Solaris Bus & Coach.
Jednostki o długości ok. 111 metrów mają rozwijać maksymalną prędkość eksploatacyjną 160 km/h i zabierać 314 pasażerów na miejscach siedzących. Nadwozie to konstrukcja aluminiowa, zastosowano także wózki Jacobsa na stykach między członami. W przeciwieństwie do eksploatowanych przez LEO Express jednosystemowych Flirtów produkcji Stadlera, Siriusy to jednostki dwusystemowe, przeznaczone do ruchu nie tylko w systemie zasilania 3 kV DC, ale także 25 kV AC 50 Hz. Co ciekawe, jeden z członów środkowych jest pozbawiony jakichkolwiek drzwi wejściowych. Nie jest to unikalne rozwiązanie, bowiem we flocie LEO Express zastosowano je w przypadku wspomnianych pięcioczłonowych Flirtów. Jest to zapewne podyktowane chęcią maksymalizacji liczby miejsc siedzących przy stosunkowo krótkiej długości składu - krótki człon osadzony na wózkach Jacobsa pozbawiony drzwi wejściowych w Flircie ma aż 64 miejsca siedzące klasy ekonomicznej.