W projekcie budowlanym lotniska CPK znajdzie się sześć peronów. Spółka na etapie realizacji pierwszego etapu inwestycji podejmie decyzje ile z nich zostanie zbudowanych. Wszystko wskazuje na to, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami początkowo powstaną cztery perony.
Prezentacja nowych wizualizacji terminala Centralnego Portu Komunikacyjnego dość nieoczekiwanie ponownie wzbudziła dyskusje o liczbie peronów jakie mają powstać na stacji kolejowej pod lotniskiem.
6 peronów to za dużoKwestia liczby peronów, a w zasadzie to skali ruchu i wynikających z niego potrzeb infrastrukturalnych była dyskutowana już wcześniej. Poprzednie władze spółki planowały budowę sześciu peronów, co było mocno krytykowane przez Piotra Malepszaka, byłego członka zarządu CPK, a obecnie wiceministra odpowiadającego za transport kolejowy.
– W Warszawie między pociągami PKP IC przesiada się dziś do 5 tysięcy ludzi na dobę. Dworzec w CPK ma mieć 6 peronów z 12 krawędziami i ma się na nim przesiadać między pociągami 5 razy więcej pasażerów i drugie tyle w przesiadkach do i z samolotów – mówił w listopadzie ubiegłego roku Malepszak i dodawał, że planowanie stacji w takiej skali to myślenie życzeniowe.
– Stacja kolejowa CPK to nie będzie druga Warszawa Zachodnia, na której przed modernizacją liczba pociągów dochodziła do 1000 dobowo –
podkreślał Malepszak.
4 perony nowego rząduW połowie lipca tego roku dowiedzieliśmy się, że resort za rozsądniejszą uważa budowę czterech peronów na CPK oraz zapewnieniem możliwości przejazdu przez stację CPK bez zatrzymania z wykorzystaniem dwóch torów przelotowych.
– Zbudujemy cztery perony zamiast sześciu, przy czym sama kubatura stacji będzie zachowana, także nie będzie trwałego upośledzenia tego projektu kolejowego w tym zakresie. Planowana infrastruktura będzie wystarczająca do obsługi ruchu kolejowego we wszystkich relacjach przebiegających przez CPK –
mówił wówczas Maciej Lasek, pełnomocnik zarządu ds. CPK.
W tym samym czasie wiceminister infrastruktury przypomniał, że Warszawa Centralna również ma cztery perony i bardzo duży zapas przepustowości, a liczba pasażerów na dworcu CPK ma osiągnąć obecny poziom stołecznego dworca dopiero w roku 2050.
– Dodatkowo chcemy, by najszybsze pociągi mogły przejeżdżać pod lotniskiem bez zatrzymywania. Nie mogłyby przejeżdżać z dużą prędkością tuż przy podziemnych peronach. To też przyczyniło się do ograniczenia ich liczby –
tłumaczył wówczas Malepszak.
To jak będzie z tymi peronami?Kwestie liczby projektowanych peronów wyjaśniliśmy bezpośrednio ze spółką. CPK poinformowała nas, że „liczba sześciu peronów jest zgodna z założeniami projektowymi” i taka ich liczba została uwzględniona w projekcie,
którego odbiory obecnie trwają. Nie oznacza to jednak, że wszystkie zostaną od razu zbudowane – ostateczna decyzja w tym zakresie zostanie podjęta przez CPK na etapie rozpoczynania prac budowlanych. Przytoczone wcześniej wypowiedzi dość jednoznacznie wskazują, że w pierwszym etapie realizacji inwestycji powstaną cztery perony.
CPK podkreśla, że jednym z głównych wymagań CPK przedstawionych wykonawcy było zapewnienie etapowania realizacji obiektów zawartych w projektach – czyli zapewnienie możliwości późniejszej ich rozbudowy do fazy docelowej projektu. – Oznacza to, że projekt dotyczy całego obiektu z uwzględnieniem możliwości późniejszej rozbudowy niektórych jego części. W przypadku peronów projekt musi przewidywać możliwość ewentualnego zwiększenia ich liczby na już funkcjonującym dworcu – mówi Agnieszka Stefańska-Krasowska, rzeczniczka prasowa CPK.
– Fazowanie jest analizowane zarówno z perspektywy organizacyjnej przyszłej realizacji, jak i z punktu widzenia doświadczeń pasażerów (passenger experience). Realizacja docelowej kubatury umożliwi zwiększenie liczby peronów przy jednoczesnym lepszym zarządzaniu przestrzenią oraz zachowaniu dotychczasowych przepływów pasażerskich. Dzięki temu, w przypadku późniejszej rozbudowy, pasażerowie będą mogli korzystać z dworca w komfortowy sposób nawet w trakcie realizacji kolejnych etapów dworca. Co istotne, oznacza to znaczące oszczędności kosztów związanych z rozbudową – podkreśla Stefańska-Krasowska.
I na koniec sprawa wizualizacji – te zostały przygotowane zgodnie z założeniami projektowymi i to właśnie dlatego widać na nich sześć peronów.