Jak deklaruje Zarząd CPK, Odcinek “Linii Y” z Warszawy do Łodzi przez CPK ma być gotowy do 2030 roku, choć informacje te prostuje wiceminister Infrastruktury, Piotr Malepszak mówiąc o dacie przypadającej na 2032 rok. CPK pracuje też nad docelową mapą kolejową kraju oraz poolem taborowym.
Tematem niedawnej sejmowej Komisji Infrastruktury była bieżąca informacja na temat stanu realizacji prac nad projektem CPK. Zakres kolejowy został przedstawiony przez Piotra Rachwalskiego, członka Zarządu spółki odpowiedzialnego za komponent kolejowy.
Jak przypomniał Rachwalski, komponent kolejowy angażuje ponad 2/3 środków całego programu
- 76,8 mld złotych oraz podobną ilość wkładanej pracy. W jego skład wejdzie przede wszystkim budowa “
Linii Y”, a więc pierwszej polskiej linii Kolei Dużych Prędkości, łączącej Warszawę z Poznaniem / Wrocławiem przez Łódź, przygotowanie do realizacji kolejnych odcinków linii KDP, ale również pool taborowy (o
którym więcej tutaj) i projekty horyzontalne.
Odcinek KDP do Łodzi gotowy do 2030 roku
Integralną
częścią linii do Poznania oraz Wrocławia (w całości ma być gotowa w 2035 roku) będzie odcinek przechodzący przez nowe lotnisko, a więc linia Warszawa – Łódź. Trasa ta będzie jednocześnie głównym elementem dowozowym do Centralnego Portu Komunikacyjnego, przez co jej budowa będzie realizowana w pierwszej kolejności. Aktualnie trwa zaawansowane projektowanie tej inwestycji. To właśnie na tym odcinku powstanie stacja Brzeziny o której
więcej tutaj.– Mamy ambitne plany, żeby jeśli się uda, to przetargi na wykonawstwo tej linii ogłosić jeszcze w roku obecnym i oddać ją do użytku do 2030 roku, na dwa lata przed oddaniem do użytku samego lotniska – mówił Piotr Rachwalski jednocześnie zapewniając, że spółka chce jak najlepiej przygotować i odebrać nową trasę, zanim wyjadą na nią regularne pociągi z pasażerami.
Trasa do łodzi będzie także… torem testowym dla pociągów KDP – Ani w Polsce, ani w naszym bliższym sąsiedztwie nie mamy toru doświadczalnego dla takich pociągów, dlatego wykorzystamy tę linię również w ten sposób – dodał członek Zarządu CPK.
Termin otwarcia jednak nie taki pewny
Po publikacji naszego tekstu otrzymaliśmy jednak informację o tym, że termin przypadający na 2030 rok nie jest możliwy do spełnienia.
– Informacja o tym, że linia Warszawa – Łódź będzie gotowa w 2030 roku jest oczywistą pomyłką i nie jest prawdziwa. Odcinek ten będzie gotowy na 2032 rok i takiej daty się na dziś trzymamy – mówi nam na gorąco wiceminister Infrastruktury, Piotr Malepszak.
Łódzki tunel z dofinansowaniem z UE?
Integralnym elementem tego odcinka będzie
łódzki tunel, który skomunikuje linię KDP z siecią PKP PLK. CPK prowadzi już przetarg na budowę tego tunelu, a spółka jest aktualnie na etapie złożonych ofert -
wpłynęło ich 5 i każda z nich mieści się w budżecie CPK. W Łodzi trwają już też prace przy wzmacnianiu fundamentów łódzkiego domu kultury oraz kończy się budowa komory startowej dla tarczy drążącej tunel KDP w dzielnicy Retkinia.
– Liczymy, że na drążenie tunelu uda się nam pozyskać środki unijne. Wnioski w tej sprawie zostaną złożone jeszcze w tym miesiącu. Przypomnę tylko, że będzie to najdłuższy tunel kolejowy w Polsce, liczący 4,6 kilometra długości – informował Rachwalski.
Bocznica i “Linia Y” na 350 km/h
CPK szykuje się też do budowy bocznicy kolejowej, która będzie wykorzystywana przy budowie samego lotniska jak i dworca kolejowego CPK, chociażby do przywiezienia na plac budowy ok. 50 mln ton tłucznia i materiałów budowlanych.
Członek Zarządu spółki poinformował, że korygowane są wnioski o wydanie decyzji środowiskowych z myślą o podniesieniu prędkości maksymalnej na całej “Linii Y” już teraz, do poziomu 350 km/h
– Chcemy, żeby od razu po oddaniu do użytku pociągi mogły tu jeździć 350 km/h, choć zakładamy, że w regularnym ruchu będą poruszały się nieco wolniej, w przedziale 300-320 km/h. Prędkość 350 km/h będzie najwyższą prędkością na sieci KDP w całej Europie – mówił wiceprezes CPK.
Będzie docelowy plan rozwoju polskiej sieci kolejowej
W spółce trwają również prace nad pozostałą siecią KDP, która ma wpisać się w
Zintegrowaną Sieć Kolejową. Ma być to docelowy plan rozwoju polskiej sieci kolejowej na dziesiątki najbliższych lat, na wzór tego, na podstawie którego budowana jest sieć dróg.
– Od czasu po I wojnie światowej Polska nie ma takiego docelowego planu tego, jak ma wyglądać ta nasza sieć kolejowa. Do tej pory budowaliśmy lub modernizowaliśmy linie kolejowe w sposób doraźny, bez większego planu. Porównujemy to do tego, co Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wprowadziła w latach 90 i praktycznie bez zmian realizuje do dziś. Dlatego we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury, Instytutem Rozwoju Miast i Regionów, wszystkimi województwami oraz inni partnerami chcemy stworzyć taki docelowy kształt polskiej sieci kolejowej – opisywał Piotr Rachwalski.
Wraz ze Zintegrowaną Siecią Kolejową toczą się
prace nad HRJ, który ma z kolei ustanowić docelowy kształt połączeń kolejowych - liczbę par, relacje pociągów czy w końcu zapotrzebowanie na tabor na danym połączeniu, przynajmniej do 2035 roku.