Dialog z branżą – obejmujący przedstawianie harmonogramu przyszłych przetargów, ale też nowe sposoby przygotowywania dokumentacji – będzie lepszy niż dotychczas. Ewentualne spory będą rozstrzygane raczej poprzez mediacje, niż na salach sądowych – zapowiedzieli na Kongresie Kolejowym przedstawiciele głównych zamawiających w branży infrastruktury kolejowej. PKP PLK zamierzają ponadto dzielić duże inwestycje finansowane ze środków UE na etapy, by dać szanse ubiegania się o kontrakty również mniejszym wykonawcom.
Prezes zarządu Centralnego Portu Komunikacyjnego dr Filip Czernicki przekonywał, że odbudowywanie relacji z rynkiem – ale też z PKP PLK czy z PPL – należy do najważniejszych celów zarządu spółki. – Zaskoczyło mnie
konfrontacyjne nastawienie głównych zamawiających wobec siebie nawzajem. Było to niezrozumiałe i bezsensowne – nie przebierał w słowach.
CPK: Wierzymy we współpracę i potencjał rynku
Jak dodał, nawet między organami samego CPK brakowało współpracy. – Teraz spotykamy się z przedstawicielami PKP PLK właściwie co tydzień z udziałem wiceministra Malepszaka, by rozmawiać m. in. o przebiegu poszczególnych linii oraz o ich uzasadnieniu ekonomicznym i transportowym – zaznaczył.
Bieżąca współpraca z wykonawcami odbywa się na Forum Dialogu Technicznego. – Chcemy zorganizować kolejne edycje. Będziemy schodzić na poziom grup roboczych – zadeklarował Czernicki. Zapewnił, że spółka ma konkretne plany inwestycyjne i będzie dzieliła się nimi z wykonawcami w przejrzysty sposób.
– Mamy harmonogram i wiemy, kiedy powinniśmy ogłaszać kolejne przetargi i zamówienia. Podzielam obawy, widzę ogrom ryzyk związanych ze spiętrzeniem inwestycji – same nasze inwestycje, związane z lotniskiem i KDP, to gigantyczne wyzwanie. Jednocześnie tuż obok GDDKiA będzie poszerzać autostradę A2. Mamy jednak potencjał, również logistyczny – i po konsultacjach z rynkiem wierzę, że wykonawcy sprostają wszystkim wymogom. Stawiam na otwartość, współpracę i dialog – podsumował. Nie przesądził, czy w
przetargu na łódzki tunel KDP (lub którymś następnym) CPK zdecyduje się na zastosowanie modelu kontraktu kooperacyjnego Open Book.
PKP PLK: Będzie podział na mniejsze etapy?
Pełnomocnik zarządu PKP PLK ds. przygotowania inwestycji Rafał Banaszkiewicz podkreślił, że Forum Inwestycyjne, na którym zarządca infrastruktury konsultuje z branżą plany inwestycji, dawno nie działało tak prężnie. – Idziemy w kierunku formuły „buduj” dla większych przedsięwzięć, bo takie są głosy z rynku – podał przykład wziętych pod uwagę rekomendacji. W pierwszej połowie 2025 r. należy się spodziewać pierwszych przetargów wykorzystujących model BIM.
Nie wszystkie postulaty wykonawców są jednak łatwe do spełnienia. Odnosząc się do uwag przewodniczącej Izby Gospodarczej Transportu Lądowego Marity Szustak, która w jednej z poprzednich debat
krytykowała PKP PLK za ogłaszanie głównie dużych przetargów, Banaszkiewicz tłumaczył to strukturą finansowania inwestycji kolejowych. – Bazujemy na dofinansowaniu unijnym – a najłatwiej pozyskać je właśnie dla całych linii, nie dla krótszych odcinków czy pojedynczych stacji, bo łatwiej wykazać przyszłe efekty. Mamy na to pomysł: chcemy, by te przedsięwzięcia, dla których jest to możliwe, były etapowane – ujawnił. Ma to pogodzić wymogi instytucji unijnych ze zwiększeniem grona potencjalnych wykonawców.
Podobnie jak wykonawcy, PKP PLK liczą na
reformę Funduszu Kolejowego, zapewniającą większą stabilność finansowania inwestycji. – Poszukujemy też synergii z innymi przedsięwzięciami, takimi jak budowa elektrowni jądrowej. Rozmawiamy np. o współpracy w tym zakresie z portami. Będziemy modernizować poszczególne stacje, tak by umożliwić przyjmowanie składów do 750 m. Planujemy też mniejsze projekty poprawiające przepustowość w węzłach – wyliczał plany PKP PLK Banaszkiewicz.
Dokumentacja przetargowa po nowemu
Dokumentacja ma być przygotowywana w taki sposób, by ruch był utrzymany. Również na etapie realizacji jak najdłuższy okres przejezdności linii ma być priorytetem. Temu, między innymi, ma służyć premiowanie wykorzystania maszyn wysokowydajnych.
– Zatrudniając kadrę przygotowującą dokumentację przetargową, stawiamy na ludzi mających doświadczenie w wykonawstwie – stwierdził Banaszkiewicz. Jak dodał, sam pracował po drugiej stronie procesu inwestycyjnego przez kilkanaście lat. W jego ocenie wielu roszczeń można byłoby uniknąć, gdyby opis przedmiotu zamówienia był lepiej przygotowany. – Dokładnie formułując opis, minimalizujemy więc ryzyko dla obu stron – przekonywał. Zarządca infrastruktury chce ujednolicić opisy zarówno dla dokumentacji projektowej, jak i dla realizacji prac budowlanych. Jak chronić firmy obecne już na naszym rynku przed dużym kapitałem obcym? Najważniejsze jest przygotowanie do planowania, racjonalna realizacja, szybkie załatwianie roszczeń i wdrażanie maszyn wysokowydajnych (wraz z rynkiem).
Specyfikacje techniczne wykonania i odbioru robót budowlanych (STWiORB) również będą stworzone na nowo. – W przypadku kontraktów „Buduj” powinny one korelować z przedmiarami. Obecnie przedmiary bywają z jednej strony przesadnie uszczegółowione, a z drugiej – często nie oddają rzeczywistości – ocenił Banaszkiewicz. Jak dodał, PKP PLK wdrożyły też procedurę rozwiązywania roszczeń na etapie mediacji.