Coraz bliżej powrotu pociągów z Kłodzka do Lądka i Stronia Śląskiego

Dolnośląska Służba Dróg i Kolei prowadzi przetarg na zaprojektowanie i wykonanie prac budowlanych przy rewitalizacji linii kolejowej 322, Kłodzka do Lądka-Zdroju oraz Stronia Śląskiego na odcinku zarządzanym przez samorząd, a więc od 9,7 do 24,62 kilometra trasy. Wcześniejszy odcinek, czynny w ruchu towarowym, wciąż jest zarządzany przez PKP PLK. Ostatnie regularne pociągi pojechały po linii 322 w 2004 roku.

Pociągi pojadą 60-80 km/h

Jak czytamy w zamówieniu, rewitalizacja ma pozwolić na osiąganie “optymalnej prędkości maksymalnej dla pociągów pasażerskich, jaką można osiągnąć w danych warunkach (przewidywana prędkość 60-80 km/h)”. Przewidywany nacisk na oś to 196 kN. Perony mają mieć 55 cm wysokości oraz 100 metrów długości. Wszystkie wspomniane parametry są informacją wstępną: należy uszczegółowić je na etapie rozmów z PKP PLK, które zarządzają pozostałą częścią linii 322.

Linia ma przejść kompleksową odbudowę i rewitalizację wraz z zabudową zupełnie nowych szyn, podkładów i wymianą podsypki. Wykonawca musi również naprawić obecne odwodnienie, a w razie konieczności wykonać je w innej technologii. Remont lub odbudowa będzie także dotyczyła wszystkich obiektów inżynieryjnych obecnie występujących na tej linii.

W trakcie projektowania ma zostać przeanalizowana obecna liczba przejazdów kolejowo-drogowych, co ma pozwolić na likwidację części z nich. Wszystkie przejazdy z SSP mają zostać wyposażone w system automatycznie wykrywający przewinienia drogowe na podstawie analizy materiału wideo.

Trzy przystanki. W Stroniu Śląskim w nowej lokalizacji

Zaplanowano przebudowę trzech przystanków osobowych (ostatni, w Stroniu Śląskim, będzie pełnił jednocześnie funkcję stacji końcowej i początkowej). Pierwszy z nich to Trzebieszowice, drugi Lądek-Zdrój a trzeci to wspomniane Stronie Śląskie. Na każdym przystanku zaplanowano 100-metrowe perony o wysokości 55 centymetrów. Będą one jednokrawędziowe, a peron wyspowy znajdzie się tylko na przystanku końcowym, w Stroniu Śląskim. Zaplanowano tam również dobudowę toru dodatkowego, który umożliwi manewry i zwiększy przepustowość jednotorowego odcinka.

W przeszłości na rewitalizowanym odcinku istniały jeszcze dwa inne przystanki, a więc Lądek Stojków oraz Radochów, które jednak nie zostały ujęte w opisywanym zamówieniu. O tę kwestię zapytaliśmy województwo.

– Na etapie przygotowania każdej z inwestycji badany jest potencjał lokalizacji przystanków. Dotyczy to zarówno starych, jak i nowych lokalizacji. W przypadku dawnego przystanku Lądek Stójków analizy wykazały, że obszar, który mógłby obsługiwać, nie będzie generatorem ruchu przyjeżdżającego. Obsługa samego przystanku byłaby również niemożliwa przy awaryjnym zastąpieniu pociągu kolejową komunikacją zastępczą z uwagi na brak odpowiednich parametrów dla drogi dojazdowej. Dla dawnego przystanku Lądek Stójków przewidziano rezerwę w terenie na jego odbudowę w przyszłości, w historycznej lokalizacji – mówi nam Michał Nowakowski, rzecznik prasowy województwa.

Co bardzo istotne, przystanek w Stroniu Śląskim zostanie ulokowany w nowej lokalizacji, w rejonie skrzyżowania Dolnej i Kościuszki – nieco bliżej centrum miejscowości. Dwa pozostałe przystanki – Lądek-Zdrój oraz Trzebieszowice – zostaną odbudowane w dotychczasowych miejscach.

24 miesiące na prace i wszystkie oferty w budżecie

Inwestycja będzie realizowana w trybie "projektuj i buduj". DSDiK chce, żeby projektowanie oraz wykonanie właściwych prac budowlanych potrwało maksymalnie 24 miesiące od dnia zawarcia umowy.

W postępowaniu minął już termin składania ofert. Wpłynęło ich 9, z czego najtańsza – firmy PORR – ma wartość 69,706 mln złotych brutto. Zamawiający przygotował na to zadanie prawie 140 mln zł brutto. W kwocie tej zmieścili się wszyscy oferenci.



Pociągi do i z Kłodzka

Województwo będzie także organizatorem połączeń po rewitalizacji linii. Jaką ofertę dla miasta więc zaplanowano?

– Zgodnie z założeniami do koncepcji oferty przewozowej na linii 322 do Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego połączenia realizowane będą w zasadniczym cyklu 2-godzinnym zależnie od możliwości uzyskania skomunikowań w Kłodzku Mieście. Zasadniczą relacją będzie Kłodzko Główne/Miasto – Stronie Śląskie, nie wyklucza się jednak, że wybrane połączenia realizowane będą w innych relacjach zależnie od możliwości konstrukcyjnych oferty przewozowej i przepustowości (funkcjonalności) infrastruktury na innych liniach kolejowych w Kotlinie Kłodzkiej – mówi Michał Nowakowski.

Rzecznik samorządu przekonuje nas także, że dla takich założeń rozkładowych (2-godzinny cykl połączeń do i ze Stronia Śląskiego oraz przy braku mijanki pomiędzy Kłodzkiem a Stroniem) jednotorowy charakter linii nie będzie żadną przeszkodą i ograniczeniem. – Szacowany czas przejazdu odcinka Kłodzko – Stronie Śląskie (ok. 25 km) pozwoli na uzyskanie zasadniczego cyklu 2-godzinnego bez konieczności budowy mijanki, stąd też nie przewiduje się problemów z przepustowością tej linii – zapewnia nasz rozmówca.

Wieloletnie starania

Przetarg na rewitalizację trasy do Lądka i Stronia był od dawna zapowiadany przez władze Dolnego Śląska. Ostatnie deklaracje mówiły o tym, że przetarg zostanie ogłoszony jeszcze w 2024 roku, choć ostatecznie, z powodu powodzi, tak się nie stało. Przypomnijmy, że wieloletnie starania o przywrócenie pociągów do Stronia i Lądka długo były torpedowane z powodu niemożności przekazania linii województwu. Na przeszkodzie stały kwestie prawne i własnościowe, jednak ostatecznie udało się to rozwiązać poprzez oddanie linii Dolnośląskiej Służbie Dróg i Kolei w 30-letni zarząd.

Na trasie z Kłodzka do Stronia i Lądka uruchomiono także autobusy Kolei Dolnośląskich, które cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Wpływ na to na pewno ma fakt, że autobusy wpisano do kolejowego rozkładu jazdy. Dzięki temu do Stronia można kupić bezpośredni bilet kolejowy z Białegostoku, Warszawy czy Szczecina.