Nie ma szans na to, by któryś z trzech wyprodukowanych przez CRRC zespołów trakcyjnych Sirius wyjechał na trasę z pasażerami w 2020 roku. Właściciel pojazdów – Leo Express – potwierdził, że będzie to możliwe najszybciej w 2021 roku.
Pierwszy sześcioczłonowy zespół trakcyjny dotarł do Republiki Czeskiej we wrześniu 2019 roku. Ich właściciel – Leo Express, niezwykle optymistycznie zapewniał
o pierwszych kursach z pasażerami na początku 2020 roku. Choć już dostawa pierwszego z pojazdów opóźniła się o prawie rok.
Na początku 2020 roku było już jednak wiadomo, że koronawirus nie pozwoli na dotarcie do Czech wielu chińskim specjalistom odpowiedzialnym za konstrukcję. Mieli oni nadzorować i prowadzić proces homologacyjny Syriuszy. Najnowszy pociąg CRRC wciąż ma za sobą jedynie testy ruchowe na tzw. małym torze testowym w Velimiu. Przejazdy po dłuższym nie miały jeszcze miejsca. Jak dowiedział się portal zdopravy.cz, obecnie dogadywane są z CRRC szczegóły dotyczące harmonogramu dalszych jazd próbnych. Testy może jednak skomplikować coraz gorsza sytuacja epidemiologiczna w Republice Czeskiej. Dotychczasowy przebieg testów, według zapewnień VUZ Velim, nie odbiegał pod względem technicznym od testów prowadzonych z udziałem pojazdów europejskich.
Obecnie zakładamy, że uzyskanie homologacji dla nowych pociągów nastąpi na początku przyszłego roku – powiedział Emil Sedlařík, rzecznik prasowy Leo Expressu. Obecnie w Velimiu są dwie z trzech jednostek trakcyjnych z zamówienia podstawowego.
Ezt, których pudła wykonano z aluminium, są dwusystemowe. Mogą się rozpędzać do 160 km/h. Są długie na 111 metrów. Mogą zabrać na pokład 300 pasażerów na miejscach siedzących.