Trwają prace likwidacyjne infrastrukturę kolejową w rejonie miejskiej ciepłowni. Nieużywana od kilkunastu lat nawierzchnia jest demontowana. Jednak po latach przerwy miał węglowy na potrzeby Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Chełm będzie dostarczany do pobliskiej stacji transportem kolejowym, skąd po przeładunku dojedzie samochodami na zakładowy plac.
Jak informowaliśmy na naszym portalu, PKP S.A. zarządca bocznicy łączącej stację Chełm z północną częścią miasta, gdzie zlokalizowane są m.in. centralna ciepłownia i przedsiębiorstwo robót drogowych, zdecydował o jej likwidacji. Fragment działki pod przejazdem przez tory w ciągu ulicy Okszowskiej ma zostać zbyty na rzecz miasta jeszcze w tym roku. W innym miejscu, zagłębienie po bocznicy jest niwelowane ziemią. Trwa rozbiórka infrastruktury kolejowej należącej do MPEC.
Po publikacji do redakcji napisał Jerzy Guc, który z racji mieszkania w przy bocznicy interesował się jej losem. Udostępnił nam nawet fragment korespondencji z dyrekcją zakładu oraz przedstawicielem PKP. Wynika z niej, że przez lata bocznica nie była utrzymywana przez jej zarządcę. Można domniemywać, że stan techniczny bocznicy oraz brak zainteresowania przewozami po niej był powodem, że PKP PLK nie dzierżawiła jej od PKP S.A.
Ciężarówki z węglem zamiast pociągówJak wynika z udostępnionej korespondencji, przez lata transport węgla koleją do MPEC-u nie był realizowany ze względu na wysokie, niekonkurencyjne względem transportu drogowego, stawki. W tej sprawie toczyły się rozmowy między spółką, potencjalnym przewoźnikiem, jakim było PKP Cargo, oraz PKP S.A.- zarządcą bocznicy. Jednak nie zakończyły się one sukcesem. Demontaż bocznicy przez jej właściciela sprawiła, że władze spółki ciepłowniczej uzyskał zgodę na rozbiórkę własnej infrastruktury kolejowej m.in. torów zdawczo-odbiorczych i wewnątrzzakładowych o łącznej długości ok. 2,5 km oraz oświetlenia.
Węgiel znów pojedzie kolejąMimo likwidacji bocznicy i innej infrastruktury kolejowej transport węgla do MPEC Chełm znów ma być realizowany pociągami. Jak można wnioskować z odpowiedzi spółki przesłanej naszemu czytelnikowi, przewozy będą realizowane przez PKP Cargo. Ładunek w wagonach nie będzie jednak dostarczany bezpośrednio do ciepłowni, lecz do pobliskiej stacji kolejowej. Tam, po przeładunku, dotrze transportem drogowym na plac składowy zakładu. Z informacji przetargowych wynika, że zlecenie związane z przeładunkiem węgla i transportem otrzymała jedna z lokalnych firm (Transpol Sp. j. Pawliszuk & Rudnik, Chełm), zarządzająca m.in. terminalem przeładunkowym na stacji Chełm Wschodni. Do końca bieżącego roku w taki sposób do zakładu ma trafić ok. 10 tys. ton miału węglowego, który do miejsca przeładunku ma być dowożony w składach po masie ok. 1,5 tys. ton.