Stowarzyszenie Rozwoju Kolei Górnego Śląska w Rybniku porusza na swojej stronie internetowej problem tragicznego stanu dworca kolejowego w Bytomiu. Jak piszą miłośnicy kolei, PKP S.A. doprowadziło obiekt do stanu wykraczającego poza wszelką możliwą klasyfikację
„Obecnie na dworcu nie znajduje się zupełnie nic w dobrym stanie. Zniszczone jest dosłownie wszystko, zaczynając od podłogi, a kończąc na suficie. Bar dworcowy został zamknięty, kasy Przewozów Regionalnych zlikwidowane. Ostała się tylko kasa PKP Intercity przeniesiona do małej dziupli po prawej stronie dworca. Przechadzając się po tym dworcu, odnosi się wrażenie, że znajdujemy się na planie filmowym horroru. Brud na oknach skutecznie ogranicza ilość światła w środku. O upiornym efekcie końcowym decydują powybijane szyby, dzięki którym dobrze oświetlone są fragmenty zabrudzonej podłogi. Serce podchodzi do gardła, kiedy schodzimy do przejścia podziemnego. Panuje tam półmrok i wszechobecny, intensywny zapach pleśni, która osadziła się na zniszczonych ścianach pokrytych marnym graffiti.” – relacjonują na swojej stronie członkowie SRKGŚ.
Więcej