Wielu mieszkańców Fordonu obawia się, że szukanie oszczędności skończy się rezygnacją z budowy linii tramwajowej do Mariampola. Władze spółki Tramwaj Fordon zapewniają, że projekt ma solidne podstawy finansowe, a budowa może rozpocząć się w połowie 2012 roku - donosi "Express Bydgoski".
- W grę wciąż wchodzą jeszcze dwa rozwiązania - mówi Maciej Kozakiewicz z zarządu spółki. - Obligację przychodowe mamy już uzgodnione z bankiem PKO SA. Mamy projekt umowy wstępnej. Czekamy jednak na wizytę przedstawicieli Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Niestety, była już ona kilka razy przekładana. Wolimy, by za wkład własny posłużył nam kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Rodzi to mniejsze obciążenia finansowe. Co prawda, w ten sposób pozyskamy tyko 50 procent kosztów, więc niewykluczone, że skorzystamy z obu instrumentów. Wkład unijny to 40 procent wartości całego projektu.
Jak zapewnia rzecznik prezydenta Bydgoszczy, Piotr Kurek o skreślaniu inwestycji z unijnym dofinansowaniem nie ma mowy. - Nie możemy sobie pozwolić na utratę tych pieniędzy - cytuje "Express Bydgoski".
Więcej