Związki zawodowe rozpoczęły okupację siedziby PKP Cargo. Jak tłumaczą, zarząd spółki odmówił podpisania protokołu rozbieżności po tym, jak nie udało się porozumieć w sprawie podwyżek wynagrodzeń.
– W związku z brakiem porozumienia w sprawie podwyżek wynagrodzeń i odmową zarządu PKP Cargo podpisania protokołu rozbieżności, obecni na dzisiejszym spotkaniu przedstawiciele związków zawodowych postanowili nie opuszczać siedziby spółki do czasu rozstrzygnięcia rokowań sporu zbiorowego – czytamy w piśmie opublikowanym przez członków Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego wczoraj (12 kwietnia) wieczorem. Jednocześnie zaapelowano do pracowników o niepodejmowanie pracy w godzinach nadliczbowych i nie zgadzanie się na zmiany harmonogramów.
Negocjacje w sprawie wynagrodzeń w PKP Cargo
trwają od kilku miesięcy. Związkowcy domagali się kilkusetzłotowych podwyżek od początku drugiego kwartału, zarząd twierdzi tymczasem, że potrzebne są dłuższe analizy. Dialog społeczny między stronami
został zakończony 1 marca. Próbowano jeszcze negocjacji 23 marca, ale bezowocnie. dlatego w spółce zostało przeprowadzone referendum strajkowe. Warto przypomnieć, że kilka dni temu
pogotowie strajkowe wprowadzono w Polregio.
Tymczasem po odwołaniu Czesława Warsewicza, spółka PKP Cargo
pozostaje bez prezesa i większości zarządu. Właśnie skończyła się druga kadencja oddelegowania Członka Rady Nadzorczej Władysława Szczepkowskiego do wykonywania czynności prezesa spółki - był on p.o. prezesem łącznie przez pół roku.