Wiceminister Andrzej Bittel podkreśla, że najważniejsze jest ustalenie przyczyny wyłączenia z ruchu sześciu pociągów Pendolino. Wieczorem ministerstwo zdecydowało, że do komisji badającej przyczyny zdarzenia dołączą eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. UTK przypomina natomiast o możliwości otrzymania rekompensaty przez pasażerów
Jak
informowaliśmy wczoraj, sześć pojazdów Pendolino zostało wyłączonych z ruchu ze względu na ślady po kontakcie z tłuczniem stwierdzone na podwoziu. Do tego od dłuższego czasu nie jeżdżą dwa pociągi, które uległy wypadkom. Tabor jest obecnie bardzo dokładnie sprawdzany.
– PLK i Intercity mają za zadanie wspólnie zbadać tę sprawę. Mają określić przyczyny tego zdarzenia i osoby za to odpowiedzialne. Muszą też wprowadzić procedury zapobiegające takim zdarzeniom – powiedział dzisiaj „Rynkowi Kolejowemu” odpowiedzialny za kolej wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel.
Jak zauważają eksperci, z którymi rozmawialiśmy (nie przesądzając o przyczynach zdarzenia), w polskim prawie właściwie nie ma mechanizmu, który pozwalałby przewoźnikowi otrzymać rekompensatę za – ewentualną – niedostateczną jakość infrastruktury poza drogą sądową. Zapytaliśmy o to ministra Bittela. – Najpierw trzeba ustalić powód, a potem będziemy ustalali, kto komu musi zapłacić – stwierdził wiceminister.
Wiele teoriiWśród specjalistów nie ma zgodnej opinii na temat tego, co było przyczyną tak silnego wzbicia tłucznia z nawierzchni. Najczęściej mówi się o źle wykonanych czynnościach utrzymania nawierzchni (np. nieodpowiednio wyprofilowanej warstwie tłucznia) oraz o działaniu silnych ostatnio opadów śniegu i zmian temperatury, mogących spowodować oblodzenie składów (spadający lód może wzbijać tłuczeń z torów). Trzeba jednak cierpliwie poczekać na wyniki prac komisji. – Obecnie PKP Polskie Linie Kolejowe i PKP Intercity ustalają, co może być przyczyną tego, że na podwoziu składów Pendolino stwierdzono ślady tłucznia – komunikuje rzecznik PLK Mirosław Siemieniec.
PKP Intercity zapewnia, że robi wszystko, by pociągi wróciły na tory jak najszybciej, oraz żeby uniknąć dodatkowych uszkodzeń kursujących składów. – Co 2-3 dni, w okresach prognozowanych opadów śniegu i spadków temperatury poniżej zera, elementy podwozia Pendolino pokrywamy specjalnym środkiem, który zabezpiecza przed przyklejaniem się śniegu i lodu – tłumaczy „RK” Anna Zakrzewska z biura prasowego PKP Intercity.
Aktualizacja: Udział PKBWK w pracach komisjiJak poinformowało wczoraj wieczorem Ministerstwo Infrastruktury, w związku ze stwierdzonymi ostatnio uszkodzeniami elementów podwozi w kilku pociągach Pendolino, została powołana komisja w PKP Intercity przy udziale PKP Polskie Linie Kolejowe. Zadaniem komisji jest dokładne wyjaśnienie wszystkich przyczyn tego nietypowego zjawiska, aby wyeliminować na przyszłość zaistnienie podobnych przypadków.
Jak czytamy, pomimo tego, że stwierdzone zdarzenia nie miały wpływu na bezpieczeństwo pasażerów, 25 stycznia w godzinach popołudniowych, podczas spotkania w Ministerstwie Infrastruktury postanowiono o rozszerzeniu składu komisji o ekspertów Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. – Bezpieczeństwo pasażerów oraz ich komfort jest absolutnym priorytetem ministerstwa oraz przewoźnika i zarządcy infrastruktury, dlatego wnioski komisji muszą zostać wypracowane w możliwe szybkim terminie –podsumowuje resort infrastruktury.
UTK: Składy zastępcze a prawo do rekompensatyUrząd Transportu Kolejowego przypomina, że pasażerowie mają prawo do rekompensaty w przypadku przejazdu w mniej komfortowych warunkach. Jak czytamy w informacji, prezes UTK monitoruje sytuację związaną z uruchamianiem składów zastępczych. Wagony pojawiają się w przypadku niektórych połączeń, które powinny być, zgodnie z rozkładem jazdy, obsługiwane przez pojazdy ED250 „Pendolino”. W szczególności Prezes UTK zweryfikuje w jaki sposób przewoźnik informuje pasażerów o zmianach wprowadzanych w tym zakresie.
– W naszej ocenie, w przypadku, gdy skład zastępczy zapewnia mniej komfortowe warunki przejazdu, np. brakuje w nim niektórych usług zadeklarowanych w rozkładzie jazdy, pasażer uprawniony jest do dochodzenia rekompensaty – zauważa Ignacy Góra, prezes UTK. Dlatego Urząd zweryfikuje również, w jaki sposób rozpatrywane są reklamacje pasażerów związane z podróżami składami zastępczymi.
Urząd przypomina najważniejsze zasady związane z prawem pasażera do rekompensaty m.in. w przypadku obniżenia komfortu podróży, wynikającego z odbyciem podróży składem zastępczym:
Jeżeli przewoźnik nie jest w stanie wywiązać się z umowy przewozu zgodnie z jej założeniami (np. z powodu nagłej awarii i braku rezerwowego pojazdu tego samego rodzaju), wówczas przewóz może być zrealizowany pojazdem zastępczym. W skrajnym przypadku pasażer może otrzymać propozycję zastępczego przejazdu autobusem, na całości bądź na części trasy. Najczęściej jednak, jeśli okoliczności na to pozwalają, w zastępstwie podstawiany jest pociąg innego rodzaju.
Pełny zwrot za bilet
Prawo do uzyskania zwrotu za bilet w wysokości 100% przysługuje wówczas, gdy – ze względu na niewywiązanie się z warunków umowy przez przewoźnika – pasażer podejmie decyzję o całkowitej rezygnacji z podróży. Wówczas przy zwrocie biletu nie powinno być pobrane odstępne. Warto zadbać, by poinformować przewoźnika o rezygnacji z podróży, w sposób określony w jego regulaminie. W praktyce oznacza to najczęściej niezwłoczne udanie się do kasy i zwrot biletu bądź złożenie tam formalnej reklamacji.
Ważne jest, by niezwłocznie uzyskać poświadczenie niewykorzystania biletu. Nie będzie to możliwe po upływie jego czasu ważności. Nie ma znaczenia, czy mamy bilet w formie tradycyjnej, czy elektroniczny – np. na ekranie urządzenia. Kasa poświadczy także taki bilet – na dodatkowym druku.
Przesłanki do otrzymania rekompensaty i jej wysokość
Inaczej niż przy znacznym opóźnieniu, przepisy nie określają wysokości rekompensaty na jaką liczyć można ze względu na uchybienia w zakresie usług dostępnych w pociągu. Określenie wysokości oczekiwanej rekompensaty należy zatem do pasażera składającego reklamację. Najczęściej jest to część ceny biletu, np. 25% lub 50% – w przypadku poważniejszych uchybień.
Przed podróżą (np. rano, w dniu planowanego przejazdu) warto zajrzeć na stronę internetową przewoźnika, do sekcji komunikaty. Znajdziemy tam informacje o tym, na których połączeniach możemy spodziewać się – danego dnia – wagonowych składów zastępczych.
Jeżeli zdarzyła nam się sytuacja, że mając bilet na kategorię Express Intercity Premium (EIP) przejazd odbył się w składzie wagonowym, możemy liczyć na wyrównanie opłaty za bilet do ceny właściwej dla Express Intercity (EIC). W tym celu musimy złożyć reklamację. Na złożenie reklamacji mamy 1 rok, warto jednak zrobić to jak najszybciej. W przypadku biletów kupowanych w formie tradycyjnej (kasa, biletomat, u konduktora) – trzeba obowiązkowo załączyć oryginał biletu. Oznacza to, że reklamację składamy pocztą tradycyjną – na adres siedziby przewoźnika, lub w dowolnej kasie biletowej prowadzącej sprzedaż biletów tego przewoźnika.
Jeżeli chcemy otrzymać rekompensatę – warto określić jej oczekiwaną wysokość (wprost lub jako procent ceny biletu). Warto uzasadnić takie oczekiwanie, zwłaszcza jeżeli niedogodności były dotkliwe i z tego względu liczymy na znaczną rekompensatę – podsumowuje UTK.