– To jedyny projekt infrastrukturalny w kraju z tak dużą liczbą partnerów – mówiła Agnieszka Gołębiowska, pełnomocnik marszałka woj. pomorskiego ds. BiT City. Debata na ten temat odbyła się podczas Kongresu Transportu Publicznego w Bydgoszczy.
iderem projektu „Szybka Kolej Metropolitalna w bydgosko-toruńskim obszarze metropolitalnym BiT-City oraz integracja systemów transportu miejskiego”. Liderem projektu jest Województwo Kujawsko-Pomorskie, a partnerami – miasta Bydgoszcz, Toruń, Solec Kujawski, gmina Wielka Nieszawka, spółka Tramwaj Fordon, a także PKP SA i PKP PLK. W ramach projektu „BiT City” zawierają się następujące zadania:
• System Bilet Metropolitalny;
• Integracja systemów transportu miejskiego wraz z zakupem taboru tramwajowego niskopodłogowego w Toruniu;
• Budowa wiaduktów i przystanków kolejowych;
• Budowa linii tramwajowej w Bydgoszczy do dzielnicy Fordon;
• Zakup taboru kolejowego;
• Rewitalizacja linii kolejowej Toruń – Bydgoszcz.
Łączna wartość tych projektów to 1,33 mld. – Pierwotnie rewitalizacji linii kolejowej nie zaliczano do BiT City, ale została ona do projektu włączona, gdyż jest to integralna część całości projektu – przypomniała Agnieszka Gołębiowska.
Na zmodernizowanej już linii kolejowej kursują już obecnie pierwsze dwa z pięciu nowoczesnych pociągów (ezt) „Elf”, wyprodukowanych przez bydgoską Pesę. Na początku przyszłego roku dostawy mają się zakończyć. Zgodnie z planem woj. kujawsko-pomorskiego, docelowo pomiędzy Toruniem i Bydgoszczą mają kursować 32 pary pociągów dziennie: co 30 min w szczycie i co 60 min w pozostałych porach dnia.
– Utworzymy dwa węzły przesiadkowe, jeden w Toruniu, drugi w Bydgoszczy. Do projektu angażujemy mniejsze miejscowości, które chcemy połączyć jednym systemem biletowym – mówiła Agnieszka Gołębiewska.
Fordon: jedna z największych inwestycji tramwajowych w Polsce
Mirosław Kozłowicz, dyrektor ZDMiKP Bydgoszcz, zwrócił z kolei uwagę, że budowa linii tramwajowej do Fordonu, liczącej 9,5 km, jest jednym z największych w Polsce projektów budowy pojedynczego torowiska tramwajowego w Polsce. Kozłowicz zapowiedział też, że do końca przyszłego roku zrealizowany zostanie nowy przystanek Bydgoszcz Błonie (wraz z węzłem przesiadkowym; jednocześnie zmodyfikowana zostanie trasa jednej z linii autobusowych, tak by ukierunkować ją do roli dowozowej do kolei). Także do przyszłego roku odbędzie się rewitalizacja przystanku Bydgoszcz Leśna (wraz z przebudową układu drogowego) oraz remont przystanku Bydgoszcz Bielawy. Modernizacja linii kolejowej z Torunia do Bydgoszczy i inwestycje w transport miejski w obu miastach, powoduje że, wedle szacunków, czas przejazdu ze Starego Rynku w Bydgoszczy do Teatru Horzycy w Toruniu skróci się ze 105 do 75 min.
Dużym znakiem zapytania jest obecnie kwestia finansowania wspólnego elektronicznego biletu w układzie Bydgoszcz – kolej – Toruń, także planowanego do wprowadzenia do końca przyszłego roku. Rafał Grzegorzewski, wicedyrektor ZDMiKP Bydgoszcz, przyznał, że rozpatrywane są w tym momencie różne warianty rozliczania się pomiędzy partnerami wspólnego biletu. – Jest sprawa bardzo skomplikowana prawnie. Rozpracowaliśmy pod kątem technicznym system wspólnego biletu, równolegle opracowaliśmy szereg modeli rozliczeniowych. Analiza prawna w tej chwili trwa, nie wiemy jeszcze, który model przyjmiemy – przyznał Grzegorzewski.
Mieszkańcy chcą korzystać z coraz lepszej komunikacji
Michał Zaleski, prezydent Torunia, powiedział, że wdrożenie projektu BiT City jest wprost związane z wyjściem naprzeciw rosnącym oczekiwaniom komunikacyjnym mieszkańców. –Metropolia nie ma zamkniętych granic, transport zbiorowy musi docierać do różnych miejsc. Transport szynowy ma najwyższy wskaźnik sprawności. Stąd zaczynamy w projekcie BiT City od transportu szynowego. Modernizacja linii kolejowej z Torunia do Bydgoszczy to już fakt dokonany. Modernizujemy lub budujemy linie tramwajowe. Muszą powstawać platformy przesiadkowe, żeby w ciągu 50 min przemieścić się z centrum do centrum. Ten sens jest tutaj uchwycony, próbujemy sobie dać radę. Większość inwestycji z I etapu za nami. Mamy chrapkę na więcej, tak aby mieszkańcy z satysfakcją zostawiali w swoich miejscowościach samochody i korzystali z transportu szynowego. Mieszkańcy przeprowadzają się za miasto, ale chcą do niego dojeżdżać szybką koleją. To oni są decydentami, w obszarze metropolitalnym jest to sprawa bezdyskusyjna – powiedział Zaleski.
Prezydent Torunia także przyznał, że problem polega na rozliczeniach finansowych pomiędzy samorządami, ale nowoczesne programy komputerowe pomogą to rozwiązanie znaleźć. – To
nie może być koniec, tylko kolejny etap. Ciągłość projektu jest nieuchronna, nasze wnuki także będą się tym projektem zajmować. Nie z powodu naszego lenistwa, lecz w wyniku zmieniających się preferencji komunikacyjnych – dodał Michał Zaleski.
Bogusława Mikołajczak, naczelnik Wydziału Dróg i Transportu w Urzędzie Miasta Inowrocławia zapowiedziała, że władze tego miasta chcą w przyszłości przystąpić do integracji taryfowej z Toruniem i Bydgoszczą, są też gotowe do ponoszenia wysiłku finansowego z tym związanego. – Jeśli mieszkańcy będą chcieli ze wspólnego biletu korzystać, powinniśmy to realizować – powiedziała Mikołajczak.