Bielsko-Biała straciło na nowym rozkładzie jazdy

Posłanka Mirosława Nykiel z Podbeskidzia interweniowała u ministra infrastruktury w sprawie połączeń kolejowych między Bielskiem-Białą a Warszawą, a także innymi dużymi ośrodkami miejskimi w kraju, których zabrakło w obecnym rozkładzie jazdy. Posłanka pyta, z jakiego powodu nastąpiła znaczna redukcja połączeń dalekobieżnych z Bielska.

Przez to miasto nie jest już na przykład planowany sezonowy i weekendowy IC Oscypek, który z Warszawy do Zakopanego docierał przez Bielsko i Żywiec.

– Trasa pociągu IC Oscypek przez Bielsko-Białą, Żywiec była trasą tymczasową wprowadzoną na czas prac modernizacyjnych na linii nr 8 Warszawa – Radom – Kielce – Kraków. W związku z planowanym przez zarządcę infrastruktury kolejowej PKP Polskie Linie Kolejowe otwarciem linii nr 8 w rozkładzie jazdy edycji 2020/21 pociąg ten wraca na pierwotnie założoną trasę – napisał Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury, zaznaczając ponadto, że na Podbeskidziu nie cieszył się on popularnością. Zaznaczmy w tym miejscu jednak, że otwarcie linii nr 8 pomiędzy Warką a Radomiem spodziewane jest dopiero w czerwcu i, przynajmniej obecnie, z trasowaniem IC Oscypek przez Bielsko-Białą nie może mieć wiele wspólnego.

Jak podaje resort, obecnie, w sezonie zimowym, Oscypka zastępuje IC Karłowicz, który z Warszawy przez Pilawę, Radom i Kielce dociera do Krakowa, skąd do Zakopanego dojeżdża się autobusową komunikacją zastępczą. Oba pociągi nie docierają więc do Bielska-Białej.

Z kolei EIC Ondraszek do Bielska nie dojeżdża ze względu na pandemię. – Kursowanie pociągu EIC Ondraszek zostało zawieszone w listopadzie 2020 roku, ze względu na spadek liczby podróżnych w czasie pandemii COVID-19 – napisał Andrzej Bittel. Koronawirus sprawił też, że nie kursuje międzynarodowy pociąg Kormoran z Olsztyna do Żyliny m.in. przez Bielsko. Miał jeździć od połowy grudnia. Nie jeździ i o to resort obwinia Słowaków. – Pociąg ten został odwołany przez stronę słowacką w okresie już po nadaniu projektu rocznego rozkładu jazdy, niezgodnie z harmonogramem uzgadniania i tworzenia połączeń międzynarodowych – uważa ministerstwo.

Do Bielska przestała też dojeżdżać jedna para pociągów Pendolino. Tym razem w związku z ograniczoną przepustowością linii kolejowej nr 139 na odcinku Czechowice-Dziedzice – Pszczyna, wynikającą z prac modernizacyjnych. Tu jednak resort znalazł ratunek, przynajmniej dla tych pasażerów, którzy chcą wyjechać z Warszawy do Bielska w sobotę rano i wrócić z tego miasta w niedzielę po południu. Od 14 marca PKP Intercity uruchomi pociąg EIP 5440 (wyjazd w sobotę rano z Gdyni z przyjazdem do Bielska-Białej ok. 14) i EIP 4540 (wyjazd w niedzielę z Bielska-Białej około godziny 14 do Gdyni). Nie będzie to jednak opcja dla osób o mnie zasobnych portfelach.

Dziś z Bielska-Białej do Warszawy wciąż można wydostać się jednym pociągiem EIP oraz pociągami IC Skarbek i IC Daszyński. W weekendy ten ostatni jednak nie kursuje, co sprawia, że ostatni bezpośredni pociąg do stolicy odjeżdża z Bielska o godzinie... 8:09 rano. Po tej godzinie możliwa jest podróż wyłącznie z przesiadką w Katowicach.