Rząd nie planuje obecnie przedłużać linii nr 24 z Bełchatowa do Wielunia. Wcześniej inwestycja wpisana była do tzw. kontraktu terytorialnego dla województwa łódzkiego. Wobec niepewnej sytuacji w sprawie stworzenia nowej odkrywki węglowej w Złoczewie coraz bardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się więc stopniowe zmniejszanie roli trasy prowadzące być może do jej zamknięcia.
Wciąż niepewne jest otwarcie nowej odkrywki węgla brunatnego w Złoczewie. Jej powstanie i doprowadzenie tam torów byłoby szansą na dalszą eksploatację linii kolejowej nr 24 łączącej Piotrków Trybunalski z Bełchatowem i Rogowcem.
Jak informował na początku miesiąca wicepremier Mateusz Morawiecki, rząd stara się o możliwość prowadzenia wydobycia, jednak na przeszkodzie stoją unijne przepisy dotyczące emisji dwutlenku węgla.
Planów poprzedniego rządu nie zrealizuje obecnyInnym pomysłem na wykorzystanie linii bełchatowskiej było do niedawna jej przedłużenie do Wielunia w kształcie zbliżonym do planowanego jeszcze w okresie PRL. W ten sposób powstałby nowy ciąg komunikacyjny biegnący z Warszawy do Wrocławia, który nie tylko skracałby podróż pomiędzy tymi miastami, ale i dawałby dostęp do pasażerskiej sieci kolejowej terenom południowego województwa łódzkiego. Dość dogodne połączenie z Łodzią uzyskałyby natomiast Bełchatów i Wieluń. Inwestycja została ujęta w tzw. kontrakcie terytorialnym zawartym przez łódzkiego marszałka z poprzednim rządem.
Obecne władze nie planują jednak jej przeprowadzenia w perspektywie kilku najbliższych lat. – Aktualnie w ramach Krajowego Programu Kolejowego do roku 2023 nie jest planowana realizacja prac na linii kolejowej nr 24 Piotrków Trybunalski – Zarzecze – mówi Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Tłumaczy bowiem, że wobec znacznych potrzeb inwestycyjnych w skali całego kraju głównym celem KPK jest dokończenie prac na najważniejszych ciągach kolejowych.
Do Wrocławia szybciej, ale innymi trasamiDzięki robotom prowadzonym na już istniejących trasach poprawie ma ulec m.in. właśnie skomunikowanie Warszawy z Wrocławiem. – Realizowane są szerokie prace inwestycyjne w tym zakresie – stwierdza przedstawiciel resortu. Dodaje też, że ewentualne prowadzenie ruchu do Wrocławia przez Bełchatów wymagałoby nakładów finansowych większych niż sam koszt budowy nowej trasy. Konieczne byłoby bowiem podjęcie działań inwestycyjnych także na linii nr 181 Herby Nowe – Wieluń – Oleśnica.
Tymczasem już dziś ruch na linii nr 24 jest niewielki i wydaje się, że bez dostosowania infrastruktury do współczesnych potrzeb kres eksploatacji trasy jest nieunikniony. Przypomnijmy, że od siedemnastu lat nie jest ona obsługiwana przez pociągi pasażerskie, a kilka inicjatyw postulujących uruchomienie połączeń osobowych zakończyło się fiaskiem. Jednym z powodów jest niekorzystne położenie przystanku pasażerskiego Bełchatów Miasto i stacji Bełchatów. Pociąg mógłby być więc stosunkowo mało konkurencyjny względem transportu autobusowego.