PKP PLK ogłosiły przetarg na remont mostu kolejowo-drogowego w Grudziądzu, zapewniającego dojazd do miasta od zachodu. Prace mają potrwać dziewięć miesięcy, a na czas ich trwania przeprawa zostanie wyłączona z użytku w części kolejowej. Podróż do Laskowic Pomorskich i Bydgoszczy będzie więc realizowana z przesiadką na pociąg w Dragaczu. Kolejnym objazdem pojedzie też TLK Flisak, tym razem przez Iławę.
Grudziądzki most im. Bronisława Malinowskiego ma przejść kolejny etap remontu. To dobra wiadomość, choć remont będzie skutkował całkowitym zamknięciem przeprawy dla ruchu pociągów. Most ma być wyłączony z użytkowania przez dziewięć miesięcy od 12 marca do końca listopada, co oznacza iż zmiana w organizacji ruchu będzie trwała praktycznie do końca obecnego rozkładu jazdy.
Nowe mostownice, szyny, czyszczenie i malowanie konstrukcji w części kolejowej oraz wymiana elementów pozwalająca w przyszłości na rozwieszenie sieci trakcyjnej.
Kolejowa spółka ogłosiła bowiem przetarg na modernizację obiektu w zakresie torowym oraz mostowym. Postępowanie nie obejmuje natomiast prac przy nawierzchni drogowej. W ramach przetargu wymieniony zostanie tor na całej długości przeprawy oraz na dojazdach do mostu, a także urządzenia sterowania ruchem kolejowym. Nowe będą również mostownice (podkłady kolejowe wykorzystywane na mostach, które różnią się nieznacznie od klasycznych podkładów kolejowych) czy odbojnice.
Roboty budowlane obejmą też swoim zakresem naprawę elementów stalowych konstrukcji mostu czy wykonanie powłoki antykorozyjnej.
Koordynacja z budową nowego przystanku
PKP PLK poinformowały także, że w trakcie remontu mostu, w ciągu linii kolejowej 208 ma zostać zbudowany nowy przystanek kolejowy Grudziądz Centrum, o
którym więcej pisaliśmy w tym miejscu. Wykonawca prac mostowych będzie musiał więc skoordynować swoje działania z wykonawcą budującym nowy przystanek, zlokalizowany blisko mostu, po grudziądzkiej stronie przeprawy.
Autobus i pociąg na linii komunikacyjnej Grudziądz – Laskowice Pom. – Bydgoszcz Główna
Remont przeprawy ma zostać ukończony 30 listopada 2023 roku, choć okres zamknięcia torowego będzie obowiązywał od 12 marca do 15 listopada przyszłego roku. Sprawi to, że przez kilka miesięcy do Grudziądza od strony Laskowic Pomorskich dotrzemy tylko z przesiadką w Dragaczu. Dokładnie tłumaczy to nam Wiktor Plesiński, zastępca dyrektora Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
– Remont mostu kolejowo-drogowego w Grudziądzu rozpocznie się 12 marca 2023 r., a planowany termin zakończenia prac w części kolejowej mostu, zgodnie z zapowiedziami PKP Polskie Linie Kolejowe, to 9 grudnia 2023 r. W tym czasie planowana jest zastępcza komunikacja autobusowa na odcinku Grudziądz – Dragacz/ Grupa. Na pozostałej części linii 208 w kierunku Laskowic Pomorskich kursować będą pociągi. Trwają obecnie rozmowy uszczegóławiające zasady organizacji ruchu, gdyż problemem jest wyznaczenie miejsca postoju autobusu zastępczego i bezpiecznej drogi dojścia w bezpośrednim sąsiedztwie dworca w Dragaczu – przekazał Plesiński.
Z wypowiedzi Wiktora Plesińskiego wynika także, iż okres zamknięcia mostu dla ruchu kolejowego będzie dłuższy i przedłuży się do dnia wejścia w życie nowego, rocznego rozkładu jazdy pociągów.
Z naszych informacji wynika, iż autobusy komunikacji zastępczej będą zatrzymywać się tuż przy przystanku kolejowym w Dragaczu, tak aby maksymalnie uprościć i skrócić czas na przesiadkę między autobusem a pociągiem.
Kolejny kierunek z problemami
Inwestycja związana z mostem będzie skutkować tym, że dojazd do Grudziądza z kolejnego kierunku stanie się problematyczny, bowiem do miasta nie można obecnie dotrzeć już od strony Malborka i Kwidzyna. Wszystko
z powodu modernizacji tego odcinka linii nr 207, który ciągnie się już od wielu lat, a nowy termin zakończenia prac w tym miejscu to czerwiec tego roku (jeśli pociągi pojadą tamtędy w czerwcu, to opóźnienie całej inwestycji zamknie się w 4,5 roku). Skutkiem tego działania jest wygaszenie zainteresowania przejazdami na tym odcinku.
Flisak na kolejnym objeździe
W grudniu 2021 roku Grudziądz uzyskał także pierwszą parę pociągów dalekobieżnych, bowiem PKP Intercity uruchamia
od tego czasu pociąg TLK Flisak, kursujący z Katowic do Gdyni. Trasa Flisaka została wyznaczona tak, aby docierał on do mniejszych ośrodków, takich jak Kutno, Płock czy Rypin (
dla tego miasta jest to jedyne połączenie kolejowe w dobie). Planowo pociąg powinien dojeżdżać do Grudziądza, gdzie następować miała zmiana kierunku jazdy, a dalsza podróż miała odbywać się przez Kwidzyn, Malbork i Tczew do Gdyni.
Od samego uruchomienia tego kursu pociąg ani razu nie pokonał jednak swojej docelowej trasy z powodu remontu północnego odcinka linii 207. Flisak jest bowiem obecnie trasowany przez Laskowice Pomorskie, gdzie następuje zmiana kierunku jazdy. Remont grudziądzkiego mostu dotknie również i to połączenie. Jak ma wyglądać więc tymczasowa trasa pociągu PKP IC na czas remontu przeprawy?
– Pociąg TLK Flisak od marcowej korekty rozkładu jazdy ma planowaną okrężną trasę przez Iławę z postojem tam w stacji Głównej. ZKA ma zostać uruchomiona na odc. Malbork – Jabłonowo Pomorskie. O szczegółach zmian połączenia będziemy informować wraz ze zbliżającym się terminem ich wprowadzenia – przekazała nam Agnieszka Serbeńska z Zespołu Prasowego PKP Intercity.
Pierwotną trasą najpierw pojadą… autobusy zastępcze
Wydaje się więc, że Flisak dotrze do Kwidzyna i Sztumu najpierw jako… autobus zastępczy, a dopiero potem jako pociąg. PKP Intercity nie chciało wyjaśnić nam szczegółów planowanego rozwiązania, lecz można założyć, że autobusy z Jabłonowa do Malborka będą musiały pokonać dystans ok 110 kilometrów by zabrać pasażerów z Grudziądza, Kwidzyna oraz Sztumu. Zgodnie z danymi Google Maps, podróż autobusem zastępczym potrwa około 2,5 godziny w jedną stronę.
To oznacza iż autobus zastępczej komunikacji BUS z placu przed dworcem w Malborku wyruszy prawie w tym samym czasie co pociąg ze stacji Gdynia Gł.! Czy taka komunikacja ma jakikolwiek sens? Czy nie lepiej byłoby uzgodnić warunki współpracy z przewoźnikami regionalnymi zapewniając dojazd i skomunikowanie w Malborku z kierunku Kwidzyna i Sztumu, a w Jabłonowie Pomorskim z kierunku Grudziądza?
Takie rozwiązanie było znacznie korzystniejsze dla pasażerów i prawdopodobnie także dużo tańsze. Warto też pamiętać, że za kursy autobusów zastępczych część kosztów pokrywa przewoźnikom PKP PLK z budżetu utrzymaniowo-naprawczego. Środki te można wydać znacznie lepiej.
Punktowe inwestycje dające globalne efekty
Aby nie szukać zbyt daleko, dodatkowe fundusze mogłyby zostać wydane na likwidację ograniczeń prędkości na
świeżo zmodernizowanej linii 207, pomiędzy Grudziądzem a Toruniem. Na tym odcinku w kilku miejscach pociągi muszą zwalniać ze 100 do 20 km/h na przejazdach kolejowo-drogowych, gdyż już po zakończeniu modernizacji ujawniono, że kierowcy nie widzą nadjeżdżającego pociągu. Aby znieść ograniczenie prędkości, niezbędny byłby montaż sygnalizacji przejazdowej i rogatek. To oczywiście tylko jeden z przykładów, lecz w każdym z województw można zidentyfikować wiele punktów, gdzie niewielkim nakładem środków dałoby się zwiększyć przepustowość i prędkość na liniach kolejowych.
Powrót pociągów w czerwcu jest realny?
Linia z Grudziądza do Malborka ma być ostatecznie gotowa w czerwcu tego roku, a jeśli uda się dotrzymać tego terminu, to dalekobieżne połączenie będzie kursować przez Jabłonowo tylko przez 3 miesiące. Niestety obserwując dotychczasowe postępy prac torowych na linii nr 207 trzeba być dużym optymistą aby uwierzyć w czerwcowy powrót pociągów na tej trasie. Do artykułu dołączamy galerię z miejsca podmycia nasypu kolejowego,
o czym pisaliśmy tutaj. Zdjęcia zostały wykonane 31 grudnia ubiegłego roku.