MIB i województwo dolnośląskie chcą, by do niemieckiego Görlitz docierały z Polski pociągi elektryczne. Miałoby to usprawnić ruch pasażerski – zarówno w relacjach regionalnych, jak i dalekobieżnych. Na razie nie ma jednak konkretnych planów inwestycyjnych.
Podczas
wczorajszego otwarcia mostu kolejowego nad Nysą Łużycką na linii nr 295 Węgliniec – Bielawa Dolna – Horka szeroko komentowano kwestie dalszej współpracy pomiędzy polskim a niemieckim zarządcą infrastruktry. Jedną z mozliwości rozwoju połączeń transgranicznych ma być elektryfikacja dolnośląskich linii na odcinkach granicznych. Po zakończeniu inwestycji na terenie Niemiec pociągi elektryczne będą mogły korzystać z ciągu Wrocław – Węgliniec – Horka i dalej w głąb kraju w kierunku Berlina. Polskie Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa chciałoby jednak, by powstał także drugi ciąg alternatywny.
Bez elektryfikacji nie będzie rozwoju połączeń – W celu otrzymania optymalnych warunków do prowadzenia działalności przewozowej na naszym pograniczu konieczna jest również elektryfikacja odcinka Węgliniec – Zgorzelec – Görlitz – stwierdził Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w MIB. – Mam nadzieję, że dobra współpraca zapoczątkowana na granicy w Horce będzie kontynuowana – dodał. Przypomniał też, że resort już wielokrotnie podnosił konieczność przeprowadzenia tej inwestycji.
Ministerstwo chce, by do jednego z peronów stacji Görlitz doprowadzona została sieć trakcyjna polskiego systemu zasilania prądem stałym 3 kV. – Takie rozwiązanie zapewni możliwość prowadzenia komunikacji pasażerskiej w systemie przesiadkowym. Elektryfikacja to warunek konieczny do zapewnienia atrakcyjnej oferty podróżnym z obu krajów, i to zarówno w komunikacji lokalnej, jak i dalekobieżnej – przekonywał Andrzej Bittel.
Polski standard niecały kilometr w głąb NiemiecPlany MIB popiera także samorząd regionalny. – Jestem przekonany, że elektryfikacja wraz z możliwością wjazdu 800 metrów do Niemiec na peron w Görlitz zakończy się sukcesem – mówił marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski. Inwestycja znacznie ułatwiłaby także prowadzenie ruchu wewnątrz regionu, bo wyeliminowałaby konieczność przesiadki w Węglińcu lub obsługi trakcją spalinową 136-kilometrowego odcinka Węgliniec – Wrocław Główny.
O tym, że współpraca przy budowie mostu Bielawa Dolna – Horka przebiegała bardzo dobrze, mówili zarówno przedstawiciele PKP PLK, jak i DB AG. – Można by przypuszczać, że bohaterem dzisiejszego spotkania jest most, ale to tylko symbol dobrych połączeń, to ogniwo, które stanowi o spójnym systemie komunikacyjnym obu państw – stwierdził Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych. Plany elektryfikacji przejścia w Zgorzelcu nie zostały jednak skonkretyzowane.