Jak informuje Urząd Transportu Kolejowego – w IV kwartale 2018 roku punktualność kolejowych przewozów towarowych wyniosła 33,43%. To bardzo zły wynik.
Dla porównania Urząd Transportu Kolejowego przypomina dane dotyczące punktualność składów cargo w III kwartale 2018. Już wtedy była ona bardzo niska i wyniosła 34,35%. Dodajmy, że w II kwartale 2018 pociągi towarowe tylko w 36% przypadków
dojechały do miejsca docelowego o czasie. Jak się okazało – może być jeszcze gorzej. – Rok wcześniej, w IV kwartale 2017 r. punktualnie kursowało 34,18% uruchamianych pociągów – pisze UTK.
W IV kwartale 2018 roku średni czas opóźnień pociągów towarowych na stacji docelowej wyniósł 709 minut, w poprzedzającym kwartale – 674 minuty, a w IV kwartale 2017 roku osiągał 643 minut.
– 78,7% wszystkich opóźnień stanowią pociągi towarowe opóźnione powyżej 120 minut. W III kwartale 2017 roku stanowiły one 77,9% wszystkich opóźnień. Wzrosła liczba odwołanych pociągów towarowych, w IV kwartale 2018 roku odwołano 26 379 pociągów (wzrost o prawie 13 tys. pociągów względem III kwartału 2018 roku) – wyjaśnia urząd, który dodaje, że licencjonowani przewoźnicy towarowi, których w Polsce jest 71 uruchomili łącznie 120,9 tys. pociągów.
W ostatnich trzech miesiącach odrobinę wzrosła punktualność pociągów osobowych. Piszemy o tym
tutaj.