Kończą się prace przy budowie tzw. kolejowego bajpasa kartuskiego. Wykonawcy na odcinku, który remontuje PKM, zapewniają, że prace zakończą się w czerwcu. Termin czerwcowy dla odcinka naprawianego przez PKP PLK wydaje się trudny do osiągnięcia.
Modernizacją linii zajmują się osobno: Pomorska Kolej Metropolitalna, zarządzająca krótkim odcinkiem trasy i PKP Polskie Linie Kolejowe. Prace nad odcinkiem PKM są już na ukończeniu.
- Zakończone zostały prace związane z konstrukcją nasypu kolejowego, budową nawierzchni kolejowej oraz montażem urządzeń zewnętrznych sterowania ruchem kolejowym. Gotowe są trzy z czterech nowych obiektów inżynieryjnych (przejście pod torami na wysokości osiedla Karczemki, wiadukt kolejowy nad planowaną w przyszłości przez miasto ul. Nową Inżynierską oraz przepust wodny), natomiast nadal trwają prace przy wiadukcie drogowym, który połączy ulice Osiedlową i Dojazdową w Gdańsku Kokoszkach – powiedział w rozmowie z portalem trójmiasto.pl Tomasz Konopacki, rzecznik spółki Pomorska Kolej Metropolitalna.
W środę miały miejsce statyczne próby obciążeniowe wspomnianych trzech obiektów. Do ich przeprowadzenia wykorzystana została podbijarka torowa, która po zakończeniu prób obciążeniowych podbijała tor na linii. Koniec prac zapowiedziano na czerwiec 2023.
Prace są zaawansowane także na odcinku, gdzie pracują firmy wybrane przez PKP PLK. Postępują prace m. in. przy budowie peronów w Gdańsku Kokoszkach, w Leźnie i Starej Pile. Zakończony został remont pięknego mostu w Niestępowie. Także PLK planuje koniec prac na czerwiec, ale zaawansowanie budowy niektórych obiektów każe myśleć raczej o następnych miesiącach.
Zdjęcia, które z inwestycji pokazała PLK mocno zwracają uwagę na niezwiązanie peronów z wiaduktami (co bardzo utrudni przesiadki), a nawet budowę zejścia z peronu w miejscu maksymalnie oddalonym od miejscowości.
Więcej o rewitalizowanej linii do Kartuz
piszemy tutaj.