„Dziennik Wschodni” poinformował o tymczasowym rozkładzie jazdy pociągu międzynarodowego Kiev Express, kursującego między z Kijowem a Warszawą m.in. przez Chełm i Lublin. Przez blisko 2 tygodnie lipca podróż nim z i do Chełma potrwa od 2 do niespełna 3 godziny dłużej. Dłuższy czas przejazdu będzie spowodowany robotami torowymi między Pilawą a Mińskiem Mazowieckim. Z tego powodu skład będzie kursował objazdem przez Siedlce i Łuków.
W regionalnym dzienniku można przeczytać o tym, że zdecydowanie dłuższy czas przejazdu będzie dotyczył właśnie pociągu międzynarodowego Kiev Express, do którego na odcinku Warszawa Zachodnia – Dorohusk są dołączane wagony dostępne w komunikacji krajowej. Z uwagi na większe, poradzieckie wagony skład ten nie może pojechać przez Otwock, czyli trasą, którą pojadą składy TLK z Lubelszczyzny. Dlatego Kiev Express skierowany będzie z Pilawy do Łukowa i Siedlec do Warszawy Zachodniej.
Czytelnik gazety zwrócił uwagę na fakt, że tak wyraźnie dłuższy czas przejazdu pociągu może spowodować spadek liczby pasażerów. To na przyszłość może skutkować likwidacją ostatniego pociągu dalekobieżnego z Chełma.
Więcej