Amerykańska firma Intramotev pracuje nad autonomicznymi wagonami do przewozu ładunków. Mają być wyposażane we własny napęd bateryjny i ograniczyć wykorzystanie lokomotyw manewrowych. Czy takie rozwiązanie może się sprawdzić?
Założyciele firmy zwracają uwagę na to, że jednym z największych problemów firm kolejowych są wysokie koszty i długi czas prac manewrowych oraz niska opłacalność przewozów na krótkie dystanse. Jeśli chodzi o tą pierwszą kwestie to na stronie
Intramotev możemy przeczytać, że każdego dnia w Stanach Zjednoczonych ok. 900 tys. wagonów kolejowych (spośród ok. 1,6 mln obecnie wykorzystywanych) nie jeździ, a stoi – często w oczekiwaniu na lokomotywę manewrową. Średnio przed i po wyruszeniu na długodystansową trasę wagony czekają zaś ok. doby na sformowanie składów, a to podnosi koszty.
Rozwiązaniem ma być wprowadzenie autonomicznych wagonów korzystających z napędu elektrycznego. Mają one być wyposażone w odpowiednie czujniki „pozwalające widzieć co jest dookoła i gdzie wagon się znajduje” oraz w baterie. Niestety na razie firma nie udostępnia informacji o szczegółowych rozwiązaniach technicznych.
Obecnie trwają prace nad wagonem demonstracyjnym, który powstanie poprzez modernizację już istniejącego. Firma prowadzi je głównie z myślą o wykorzystaniu w transporcie kontenerów i myśli o współpracy z portami. Pierwszy wagon ma być gotowy w drugim kwartale roku 2023, a amerykański startup chciałby go od razu skierować do testowego wykorzystania.
W dłużej perspektywie autonomiczne wagony mogłyby także zyskać możliwość łączenia się w pociągi i być wykorzystywane w tradycyjny sposób na krótszych trasach.
Sam projekt na tym etapie nie budził by może aż tak dużego zainteresowania gdyby nie to, że Intramotev pozyskał kilka dni temu dofinansowanie z funduszu venture capital Idealab X. W ramach współpracy spółka pozyska też wsparcie ze strony Cathcart Rail – ta firma zajmująca się utrzymaniem taboru kolejowego zostanie doradcą strategicznym.
Czy taki pomysł może sprawdzić się w praktyce? Czy do autonomizacji pracy na terenach przemysłowych naprawdę potrzebujemy takich wagonów?