Autobusy zamiast pociągów na Hel. Pojadą obok zmodernizowanej linii kolejowej

Połączeń z Gdyni na Hel w nowym rozkładzie będzie więcej niż dotychczas. Internetowy rozkład jazdy pociągów wskazuje, że od 11 grudnia na półwysep będziemy mogli wjechać nie 10, ale 11… chciałoby się napisać – pociągami. Tak jednak nie będzie, bowiem aby dostać się z Władysławowa na Hel w czterech przypadkach konieczna będzie przesiadka na autobus. Wydłuży to czas przejazdu z Gdyni na kraniec półwyspu od 15 do 20 minut. Oczywiście tylko wtedy, jeśli droga nie będzie zakorkowana. Dostaliśmy w tej sprawie już kilka maili.

Dłużej i z przesiadką

– Obecny atrakcyjny czas przejazdu na tej linii powoduje, że kolej jest bezkonkurencyjna. Na pewno nie ma o tej porze roku problemów z przepustowością linii, bo teraz jeździ mniej więcej tyle samo pociągów. Linia w sezonie zarabia z nawiązką na siebie, rekompensując przewoźnikowi mniejsze wpływy z biletów o tej porze roku – pisze do „RK” Krzysztof Kurkowski, który opisuje też incydenty związane z autobusową komunikacją zastępczą, które miały miejsce w czasie modernizacji linii. – Efekt będzie taki, że – podobnie jak miało to miejsce w czasie robót – przed autobusami "kolejowymi" będą jeździły prywatne busy podbierające pasażerów, co skończy się całkowitym wycięciem połączeń "kolejowych". Taką gorzką lekcję dostał miejscowy PKS, który w końcu zaniechał wszystkich pozawakacyjnych kursów – pisze pan Krzysztof. Połączenia autobusami realizowane będą od 11 grudnia 2016 roku do 21 kwietnia 2017.

Modernizacja linii 213 zakończyła się w 2015 roku. Dzięki niej znacząco poprawiły się warunki przewozu pasażerów pomiędzy Gdynią, Władysławowem a Helem. Teraz odcinek między stacjami krańcowymi można pokonać nawet w 1 godzinę i 20 minut. Prace modernizacyjne (które nie wyczerpały jednak potrzeb, głównie w zakresie przepustowości linii), kosztowały 220 milionów złotych.

Autobusy także między Kościerzyną a Chojnicami

Nie tylko na linii kolejowej 213 zamiast pociągów pojadą autobusy. Tak będzie również całorocznie między Kościerzyną a Chojnicami, gdzie zamiast 3 par pociągów wprowadzonych zostanie 4 pary połączeń, z których dwa będą wykonywane autobusami. Dla obu linii trwa obecnie postępowanie przetargowe.

O powód wprowadzania autobus zamiast pociągów zapytaliśmy pomorski oddział Przewozów Regionalnych i Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego. Oczekujemy na odpowiedzi z obu instytucji. Tajemnicą poliszynela jest to, że urząd marszałkowski województwa pomorskiego posiada zbyt małą liczbę spalinowych zespołów trakcyjnych. Realizacja rozkładu jazdy na Pomorskiej Kolei Metropolitalnej wyklucza posiadanie większej niż 1 pojazd rezerwy taborowej, co może być przyczyną tego, że marszałek godzi się na zastępowanie pociągów autobusami na innych liniach. Do sprawy wrócimy.