Mimo zaplanowanej modernizacji linii kolejowej 35 z Ostrołęki do stacji Chorzele (na granicy województwa mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego), na razie nie ma co liczyć na przedłużenie modernizacji w kierunku Szyman, skąd do Olsztyna wiodą już nowe tory. Województwo warmińsko-mazurskie nie jest zainteresowane taką inwestycją.
Obecnie, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego, PKP PLK przygotowuje się do modernizacji linii kolejowej nr 35 na odcinku Ostrołęka – Chorzele. Projekt jest na etapie pozyskiwania decyzji środowiskowych. Ogłoszenie przetargu w trybie „projektuj i buduj” planowane jest w I kwartale 2018 roku. Poseł Jacek Protas zwrócił się z pytaniem o plany ministerstwa dotyczące dalszej modernizacji tej linii na odcinku Chorzele – Wielbark – Szymany.
– Dalszy remont linii na wskazanym odcinku pozwoli na stworzenie szybkiego połączenia kolejowego między województwem warmińsko-mazurskim a północno-wschodnią częścią Mazowsza. Należy w tym celu skomunikować wszystkie linie, które przeszły lub przejdą w najbliższym czasie gruntowny remont, m.in. odcinki Olsztyn – Szczytno,
Szczytno – Pisz – Ełk. Inwestycja umożliwi uruchomienie nowych regionalnych połączeń kolejowych m.in. między Olsztynem i Ostrołęką. Poprawi także skomunikowanie regionalnego portu lotniczego Olsztyn-Mazury i korzystnie wpłynie na jego rozwój – trafnie zauważa poseł Protas i apeluje o przygotowanie potrzebnej do naprawy linii inwestycji.
Warmia i Mazury nie są zainteresowane
Ministerstwo nie ma dla posła dobrych informacji. Podsekretarz stanu w MI Andrzej Bittel zauważa, że właściwym źródłem finansowania dla prac rewitalizacyjnych na odcinku Chorzele – Szymany byłby Regionalny Program Operacyjny Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
– Jednakże urząd marszałkowski nie zgłaszał do realizacji w ramach RPO na lata 2014–2020 projektu dotyczącego prac na linii kolejowej nr 35 na odcinku Chorzele – Szymany. W związku z powyższym, w obecnej perspektywie finansowej nie są planowane prace modernizacyjne w przedmiotowej lokalizacji – odpowiada posłowi Andrzej Bittel. Jeszcze bardziej przygnębiające wydaje się stwierdzenie, że pomimo tworzenia przez ministerstwo i PKP PLK perspektywy finansowania inwestycji kolejowych w Polsce na lata 2021–2027 urząd marszałkowski województwa warmińsko-mazurskiego nie zgłosił zadania obejmującego prace na linii kolejowej nr 35 na odcinku Chorzele – Wielbark – Szymany. Mimo że odcinek wymagający najpilniejszych prac – między Wielbarkiem a stacją Chorzele – ma zaledwie 18 kilometrów.
Stracona szansa na ożywienie mazurskich torówWygląda więc na to, że aby stworzyć alternatywny, stosunkowo szybki ciąg transportowy pomiędzy Warszawą a Olsztynem (przez Tłuszcz, Ostrołękę, Szymany i Szczytno), który stworzyłby nowe możliwości dla kolei regionalnej i towarowej, zabraknie blisko… 20- kilometrów dobrego toru. Wpłynie to także na sporą deficytowość autobusów szynowych, które urząd marszałkowski uruchamia z Olsztyna na lotnisko w Szymanach. Połączenie wydłużone do Ostrołęki mogłoby bowiem, pod warunkiem remontu odcinka Szymany – Chorzele, poprawić napełnienia w często pustych pociągach. Nie mówiąc już o poprawieniu atrakcyjności turystycznej regionu poprzez stworzenie możliwości dojazdu w serce Mazur regionalnym pociągiem od strony Ostrołęki (poseł Protas trafnie zauważył, że remontowana będzie wkrótce
linia Ełk – Szczytno).
Tymczasem w ostatnich dniach warmińsko-mazurski
urząd marszałkowski poinformował o zakupie prawdopodobnie najdroższego w historii produkcji składów EN57 pojazdu tego typu. UM zapłaci za niego niemal 12 mln zł.