Ograniczenie negatywnego wpływu transportu na środowisko wymaga uwolnienia rynku międzynarodowych przewozów kolejowych w Europie. W pierwszej kolejności należy zrobić to tam, gdzie istnieje już infrastruktura dużych prędkości – apeluje zrzeszenie niezależnych pasażerskich przewoźników kolejowych AllRail, powołując się na raport spółki technologicznej Silverrail.
Główną konkluzją raportu są korzyści dla całej kolei jako gałęzi transportu, płynące z dopuszczania konkurencji na trasach dalekobieżnych – i to nawet wtedy, gdy rywalizują między sobą spółki publiczne. Zdaniem autorów wprowadzenie konkurencji na trasach obsługiwanych obecnie przez monopolistów mogłoby przyciągnąć do kolei nawet połowę obecnych pasażerów połączeń lotniczych wewnątrz Unii Europejskiej. Zmiana taka pozwoliłaby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o ok. 2,4 mln ton, zwiększając jednocześnie szanse osiągnięcia
ambitnych celów klimatycznych Unii Europejskiej do roku 2030 i 2050. Dochody przewoźników kolejowych wzrosłyby zaś – według prognoz – o ok. miliarda euro.
Konkurencja – to działa
Według wyliczeń Silverrail europejskie niebo przemierza codziennie ponad 600 samolotów, których rejsy mogłyby zostać zastąpione pociągami KDP po istniejącej infrastrukturze. Kolej dużych prędkości jest średnio sześć razy bardziej efektywna energetycznie od przewozów lotniczych na porównywalnych trasach. Do zmiany środka transportu mogą zachęcić pasażerów przede wszystkim trzy czynniki: cena, czas przejazdu i wygoda. Do poprawy we wszystkich tych sferach najskuteczniej motywuje zaś przewoźników kolejowych bezpośrednia konkurencja na torach.
Dla poparcia tej tezy twórcy opracowania przywołują przykłady długodystansowych tras krajowych. W Hiszpanii w ciągu dwóch lat od
wejścia niezależnego operatora na linię dużych prędkości Madryt – Barcelona udział kolei w miksie transportowym wzrósł z 48% do 73%. O pasażera od maja 2021 r. walczą tam Ouigo (spółka z grupy francuskich kolei państwowych SNCF) i Avlo (przewoźnik należący do hiszpańskich Renfe), do których
jesienią 2022 r. dołączyła Iryo, kontrolowana częściowo przez Koleje Włoskie.
Równie spektakularny wzrost (z 58% do 80%) odnotowano między Mediolanem a Rzymem. Z kolei na trasie Londyn – Edynburg
prywatny operator Lumo (własność First Group) doprowadził do wzrostu udziału modalnego kolei z 35% do 63%. Jak podaje AllRail, stale rosnący popyt zmusił już przewoźnika do uruchamiania pociągów w trakcji podwójnej zamiast, jak początkowo, w pojedynczej. Przedstawiciele AllRail zaznaczają, że podobny mechanizm zadziałał także w tych relacjach międzynarodowych, w których zdecydowano się uwolnić konkurencję (Mediolan – Paryż, Lyon – Barcelona).
Otwarty dostęp zamiast karteli
Obecne podejście władz większości państw członkowskich UE do organizacji przewozów międzynarodowych – oparte o dwustronne porozumienia przewoźników narodowych zamiast o zasadę otwartego dostępu – spotykają się z krytyką AllRail. Zdaniem organizacji stosowanie w ich przypadku mechanizmu PSO prowadzi do marnotrawienia publicznych pieniędzy. – Dowody są nieodparte: konkurencja daje wzrost całemu sektorowi. Jeśli państwa członkowskie [UE] chcą osiągnąć 50-procentowy wzrost roli kolei, powinny skłonić swoich operatorów, by między sobą konkurowali. Przewoźnicy państwowi dysponują atutami, które umożliwiają szybkie podjęcie takiej rywalizacji: taborem, źródłami finansowania, kanałami sprzedaży czy infrastrukturą utrzymania. Liczba pasażerów może więc wzrosnąć w krótkim czasie – przekonuje prezes organizacji dr Erich Forster.
Silverrail to firma dostarczająca rozwiązania z zakresu dystrybucji biletów oraz rezerwowania miejsc w pociągach. AllRail, jako organizacja skupiająca przewoźników innych niż dominujący, od dawna zabiega o szerokie otwarcie rynku pasażerskich przewozów kolejowych, podkreślając – między innymi – płynące z tego
korzyści ekologiczne.